Roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu niezależnie od tego, na jakiej podstawie został nawiązany stosunek pracy. Złożenie przez pracownika pozwu po upływie terminu spowoduje jego oddalenie przez sąd.

W prawie pracy przedawnieniu podlegają roszczenia zarówno o charakterze majątkowym jak i niemajątkowym. Przedawnieniu podlegają zatem nie tylko roszczenia o zapłatę wynagrodzenia czy odszkodowania, ale również o ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, iż przedawnieniu nie ulegają tylko roszczenia o ustalenie np., że zdarzenie było wypadkiem przy pracy (wyrok SN z 16 marca 1999 r., II UKN 510/98, OSNP 2000/9/366) czy też roszczenia o ustalenie istnienia stosunku pracy.
Upływ okresu przedawnienia ogranicza możliwość dochodzenia roszczenia. Jeżeli jednak powód złoży po upływie terminu pozew z żądaniem obejmującym przedawnione roszczenie, wówczas sąd pracy oddali powództwo. W takiej sytuacji roszczenie może zostać uwzględnione wyłącznie wtedy, gdy pozwany zrzeknie się korzystania z przedawnienia, przy czym warunkiem ważności zrzeczenia się jest to, aby nastąpiło ono dopiero po upływie terminu przedawnienia. W orzecznictwie dominuje pogląd, iż sąd nie może uwzględnić upływu terminu przedawnienia z urzędu i konieczne jest podniesienie tego zarzutu przez pozwanego (uchwała SN z 10 maja 2000 r., III ZP 13/00, OSNP 2000/23/846). W szczególnych sytuacjach sąd może jednak uznać skorzystanie z zarzutu przedawnienia za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Od kiedy przedawnienie
Termin przedawnienia większości roszczeń ze stosunku pracy wynosi trzy lata. Wyjątek stanowią roszczenia pracodawcy o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracownika wskutek nieumyślnego niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych, wskutek nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika stosunku pracy w trybie natychmiastowym z winy pracodawcy oraz wskutek naruszenia zakazu konkurencji. Powyższe roszczenia ulegają przedawnieniu z upływem roku od dnia, w którym pracodawca powziął wiadomość o wyrządzeniu przez pracownika szkody, jednak nie później niż z upływem trzech lat od dnia, jej wyrządzenia. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym pracodawca dowiedział się o wyrządzonej przez pracownika szkodzie. Warto podkreślić, że dla jego rozpoczęcia nie jest konieczna wiedza pracodawcy o dokładnej wysokości szkody.
Jeżeli jednak pracownik wyrządził szkodę umyślnie, przedawnienie następuje z upływem trzech lat od dnia, w którym pracodawca dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia, jednak nie później niż w ciągu dziesięciu lat od daty zdarzenia wyrządzającego szkodę. Termin przedawnienia rozpoczyna bieg od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Zdaniem Sądu Najwyższego (wyrok SN z 25 marca 1981 r., I PRN 6/81 LEX nr 14578) o wymagalności roszczenia decyduje chwila, kiedy uprawniony mógł żądać spełnienia świadczenia.
Jeżeli roszczenie zostało już stwierdzone prawomocnym wyrokiem (nakazem) sądu pracy, ugodą sądową lub ugodą zawartą w postępowaniu przed komisją pojednawczą, przedawnia się z upływem dziesięciu lat od uprawomocniania się orzeczenia lub zawarcia ugody.
Przerwany termin
Bieg terminu przedawnienia może zostać przerwany przez każdą czynność dokonaną przed właściwym organem powołanym do rozstrzygania sporów lub egzekwowania roszczeń. Przerwę w biegu przedawnienia wywołuje np. wniesienie pozwu do sądu pracy, złożenie wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego. Po każdej przerwie przedawnienie biegnie od nowa. Bieg przedawnienia może również ulec zawieszeniu, które następuje wówczas, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może dochodzić przysługujących mu roszczeń. W przypadku zawieszenia przedawnienie nie biegnie tylko przez czas trwania przeszkody.
Terminów przedawnienia nie wolno skracać ani wydłużać przez czynność prawną, nawet jeżeli byłoby to korzystne dla pracownika. Dopuszczalne jest natomiast umowne opóźnienie terminu wymagalności roszczenia. Sąd Najwyższy w wyroku z 2 października 1996 roku (I PRN 71/96, OSNP 1997/7/114) stwierdził, że zakładowe porozumienie płacowe mogło postanowić, że nagroda jubileuszowa przysługuje pracownikom najwcześniej po upływie pieciu lat od nabycia uprawnienia do nagrody na podstawie uprzednio obowiązującego porozumienia. W takiej sytuacji bieg przedawnienia roszczenia o nagrodę jubileuszową rozpoczynał się z upływem wspomnianego okresu pięcioletniego, a nie z upływem okresu zatrudnienia uprawniającego do danej nagrody.
PRZYKŁAD
BEZ MOŻLIWOŚCI PRZEDŁUŻENIA
Pracownik wynegocjował z pracodawcą, iż wszelkie roszczenia z łączącego ich stosunku pracy ulegną przedawieniu po upływie pięciu lat. Zapis dotyczący tej kwestii strony umieściły w umowie o pracę. Pracownik wniósł pozew o zapłatę ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy po czterech latach od rozwiązania umowy. Sąd oddalił jego powództwo, ponieważ postanowienia umowy o pracę dotyczące przedłużenia terminu przedawnienia były nieważne z mocy prawa.
Z ORZECZNICTWA
Roszczenie o udzielenie urlopu wypoczynkowego przedawnia się z upływem trzech lat od dnia, w którym stało się wymagalne (art. 291 par. 1 k.p.), przy czym rozpoczęcie biegu tego terminu następuje bądź z końcem roku kalendarzowego, za który urlop przysługuje (art. 161 k.p.), bądź najpóźniej z końcem pierwszego kwartału roku następnego, jeżeli urlop został przesunięty na ten rok z przyczyn leżących po stronie pracownika lub pracodawcy (art. 168 k.p.)
- wyrok SN z 11 kwietnia 2001 r., I PKN 367/00, OSNP 2003/2/38.
PRZYKŁAD
ROSZCZENIE O EKWIWALENT
Pracownik był zatrudniony na podstawie umowy na czas nieokreślony. Pod koniec września 2007 r. złożył pracodawcy wypowiedzenie z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. W 2004 roku pracownik nie wykorzystał dziesięciu dni urlopu wypoczynkowego, a pracodawca pomimo jego wniosków, nie udzielił mu go w należnym terminie. Pracownik obawia się, czy przysługuje mu jeszcze ekwiwalent za niewykorzystany urlop.
W omawianym przykładzie rozwiązanie stosunku pracy nastąpi 31 grudnia 2007 r., a ekwiwalent za nieprzedawniony urlop wypoczynkowy za rok 2004 przedawni się z dniem 30 grudnia 2010 r. Jeżeli więc pracodawca nie wypłaci należnej kwoty, wówczas pracownik może w ciągu najbliższych trzech lat wystąpić do sądu pracy z roszczeniem o ekwiwalent za niewykorzystany urlop.
PRZYKŁAD
WYMAGALNOŚĆ ROSZCZENIA
Pracodawca nie wypłacił pracownikowi należnego wynagrodzenia za okres dwóch miesięcy. Pracownik chciałby wnieść pozew o jego zapłatę do sądu pracy. Nie wie jednak, od kiedy w tej sytuacji rozpoczyna się bieg terminu przedawnienia.
Wymagalność roszczenia o zapłatę wynagrodzenia określa się na podstawie terminu jego wypłaty wskazanego w umowie o pracę, regulaminie pracy czy układzie zbiorowym. Jeśli wynagrodzenie płatne jest u danego pracodawcy najpóźniej do dziesiątego dnia każdego miesiąca, wówczas termin wymagalności oblicza się oddzielnie dla wynagrodzenia za każdy miesiąc i rozpoczyna on bieg z upływem dziesiątego dnia każdego miesiąca.
PRZYKŁAD
UGODA POZASĄDOWA
Po pięciu latach od zawarcia ugody pozasądowej obejmującej zobowiązanie pracodawcy do zapłaty wynagrodzenia za godziny nadliczbowe pracownik wniósł pozew o zapłatę wskazanej w niej kwoty. Sąd oddali powództwo ze względu na upływ terminu przedawnienia dlatego, że dziesiącioletni termin przedawnienia roszczeń dotyczy tylko tych z nich, które stwierdzone były ugodą sądową. W powyższym przykładzie została natomiast zawarta ugoda pozasądowa.
RAFAŁ KRAWCZYK
sędzia Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie
PODSTAWA PRAWNA
Art. 291-295 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).