Zarabiamy najmniej pieniędzy w całej Unii Europejskiej. Na domiar złego polskie firmy większość ryzyka związanego z kryzysem przerzuciły na pracowników.
– wynika z raportu „Praca Polska 2010”, przygotowanego przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność”.
Autorzy wskazują, że pod koniec 2009 roku zatrudnienie na umowę na czas określony było w Polsce najwyższe w Europie – wynosiło 27 proc. Średnia unijna wynosiła niecałe 14 proc.
Podkreślono też, że między styczniem 2009 r. a styczniem 2010 r. wynagrodzenia w przedsiębiorstwach spadły o blisko 3 proc. i były jednymi z najniższych w Europie. Zaznaczono, że według danych Eurostatu w 2008 r. 11 proc. pracowników zatrudnionych w Polsce na pełny etat żyło poniżej granicy ubóstwa. Większy odsetek ubogich pracowników w UE odnotowano w Grecji i Rumunii.
Autorzy proponują nowelizację niektórych przepisów. Dotyczą one m.in. warunków dopuszczalności zawierania umów na czas określony oraz stosowanego w administracji publicznej tzw. wygaszania etatów związanego z przekształceniami po stronie pracodawcy.
klr, pap