Przy udzielaniu bezrobotnym dotacji na biznes czy kierowaniu ich do pracy w firmach urzędy pracy preferują tych, którzy ukończyli 45 lat.
Jak sprawdziliśmy, urzędy pracy starają się aktywizować jak najwięcej starszych bezrobotnych, którzy skończyli 45 lat. Proponują im różne formy pomocy. Zgodnie z ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy urząd może aktywizować bezrobotnych za pomocą kilku tzw. instrumentów rynku pracy. Są to: szkolenia, prace interwencyjne, roboty publiczne, prace społecznie użyteczne, przygotowanie zawodowe w miejscu pracy, staże, refundacja pracodawcom kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla bezrobotnych czy dotacje na biznes.
– Proponujemy te instrumenty przede wszystkim starszym bezrobotnym, a dopiero potem pozostałym – mówi Ireneusz Baranowski, zastępca dyrektora powiatowego urzędu pracy w Grudziądzu.
Nie znaczy to, że starsi korzystają ze wszystkich form pomocy w takim samym stopniu. W Grudziądzu, podobnie jak w innych miastach, urzędy aktywizując starszych bezrobotnych stawiają na te formy aktywizacji, które cieszą się największym zainteresowaniem. Są to dotacje na biznes i refundacja kosztów, jakie poniosła firma na wyposażenie i doposażenie stanowiska pracy bezrobotnego, którego zatrudni. W Jeleniej Górze dyrektor urzędu wystąpił o dodatkowe środki z rezerwy ministra pracy i polityki społecznej na aktywizację bezrobotnych, którzy skończyli 45 lat.
– Pieniądze chcemy przeznaczyć głównie na dotacje – mówi Krystyna Górska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Jeleniej Górze.
Zdaniem Ireneusza Baranowskiego te instrumenty są popularne, bo dzięki nim zainteresowani mogą otrzymać więcej pieniędzy z Funduszu Pracy. Bezrobotny otrzyma dotację i nie będzie musiał jej zwracać, jeśli przez rok utrzyma firmę. Maksymalne dofinansowanie wynosi sześciokrotność średniej płacy (obecnie 19,4 tys. zł). Maksymalna refundacja też wynosi tyle co dotacja. Firma otrzyma ją, jeśli będzie zatrudniała bezrobotnego co najmniej dwa lata.
W Toruniu urząd często kieruje starszych bezrobotnych na szkolenia, coraz częściej na indywidualne, które odbywają się z inicjatywy bezrobotnego.
– Zanim zacznie się szkolić albo korzystać z innej formy aktywizacji, musi odbyć rozmowę z doradcą zawodowym, który określi m.in. jego predyspozycje zawodowe – mówi Bożenna Pszczółkowska-Rudnicka, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Toruniu.
Ich preferencyjne traktowanie jest konieczne, bo bezrobotnym, którzy ukończyli 45 lat, trudniej niż pozostałym bezrobotnym o znalezienie nowej pracy. Często firmy nie chcą ich zatrudniać, m.in. sądząc, że są mało wydajni właśnie ze względu na wiek.