Samorządy, które ubiegają się o środki z UE na edukację przedszkolną, muszą zwiększać liczbę dzieci uczestniczacych w zajęciach.
Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka (RPO), alarmuje, że zbyt rygorystyczne warunki uzyskiwania unijnych dotacji na zakładanie przedszkoli ograniczają ich rozwój. W tej sprawie wystąpił do Elżbiety Bieńkowskiej, minister rozwoju regionalnego. O tym problemie informowaliśmy również na łamach DGP.
Zgodnie z obowiązującymi wytycznymi przyznanie wsparcia podmiotom ubiegającym się o unijne dofinansowanie (np. samorządy) jest uzależnione od tego, czy zwiększy to liczbę dzieci objętych wychowaniem przedszkolnym.
Rzecznik zwraca uwagę, że kwestia liczebności dzieci w przedszkolach jest ściśle określona przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Do wielu funkcjonujących już teraz placówek uczęszcza maksymalna liczba dzieci. Aby przyjąć ich jeszcze więcej, musiałyby zmienić siedzibę placówki na większą. Nie jest to możliwe w szczególności w przypadku samorządów działających na terenach wiejskich.