Eksperci proponują, aby wielkość gospodarstwa nie była podstawą ustalania składek do KRUS. Rolnicy powinni płacić składki od faktycznego dochodu ze sprzedaży swoich towarów. Niezamożny rolnik za oddanie ziemi Agencji Nieruchomości Rolnych otrzyma emeryturę.
– Pora skończyć z dopłacaniem do KRUS przez podatników. Rolnicy powinni płacić składki w zależności od dochodów – mówi prof. Katarzyna Małysz-Duczkowska z SGH.
Na zamówienie Ministerstwa Rolnictwo i Rozwoju Wsi naukowcy pod kierunkiem prof. Aliny Sikorskiej z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przygotowali ekspertyzę zawierającą propozycje nowych rozwiązań dla systemu ubezpieczeń rolników. Przygotowano dwa warianty.
Pierwszy zakłada możliwość dobrowolnego ubezpieczenia się rolników. W takim przypadku będą traktowani jak samozatrudnieni. Zapłacą składki w takiej samej wysokości. Wyjątkiem będą najbiedniejsi rolnicy. Składki zapłaci za nich budżet, a takie osoby otrzymają emeryturę w zamian za oddanie ziemi Agencji Nieruchomości Rolnych.
Drugi wariant zakłada, że w KRUS obowiązkowo będą ubezpieczeni wszyscy rolnicy. Wysokość ich składek będzie uzależniona od dochodu. Według wyliczeń wprowadzenie takiego rozwiązania spowoduje, że kwartalne wpływy do KRUS z tytułu składek zwiększyłby się z 334 do prawie 600 mln zł. To nie zlikwiduje dotacji budżetowej, ale nieco urealnia wpływy.



Emerytura za gospodarstwo

Eksperci od dawna zwracają uwagę na konieczność wprowadzenia nowego systemu ustalania wysokości składek. Obecnie rolnicy opłacają bardzo niskie składki do KRUS praktycznie nieuzależnione od dochodów. W efekcie 95 proc. ich świadczeń finansują podatnicy. W tym roku dotacja do funduszu emerytalno-rentowego KRUS wyniesie 15,4 mld zł. Naukowcy proponują więc dwa warianty rozwiązania tego problemu.
Pierwszy zakłada dobrowolność ubezpieczenia rolników. Jednak w przypadku małych gospodarstw do 5 ha lub do 4 ESU (parametr określający zdolność gospodarstwa do tworzenia nadwyżek ekonomicznych z produkcji rolniczej) składka na ubezpieczenie emerytalno-rentowe w całości będzie finansować budżet. Po przejściu na emeryturę właściciela gospodarstwa grunt w całości zostanie jednak przekazany do Agencji Nieruchomości Rolnych. To rozwiązanie ma ułatwić likwidację małych gospodarstw, które nie produkują żywności na rynek.
– Konieczne jest stworzenie systemu, który umożliwi konsolidacje małych gospodarstw – mówi Agnieszka Chłoń-Domińczak z SGH.
Inaczej będą traktowane osoby posiadające gospodarstwa tzw. towarowe. Do tej grupy zostaną zaliczeni rolnicy posiadający większe gospodarstwa powyżej 4 ESU lub 5 ha. Zapłacą składkę na ubezpieczenie emerytalno-rentowe ustaloną na podstawie deklarowanego dochodu. Maksymalna kwota składki ma zapewnić sfinansowanie świadczenia emerytalnego osoby ubezpieczonej. Także ta grupa rolników będzie mogła jednak zawierać kontrakty na uzyskiwanie świadczeń emerytalno-rentowych w zamian za przekazanie całych gospodarstw rolnych.

Ważna wysokość dochodu

Drugi wariant zakłada, że podstawą obliczania składki do KRUS będzie wysokość dochodu liczona na podobnych zasadach jak w ZUS (patrz infografika).
– To najbardziej obiektywna metoda ustalania wysokości składek – mówi Krzysztof Pater, były minister polityki społecznej.
Podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie więc ustalana jako określony procent przeciętnej płacy. Takie rozwiązanie, zdaniem naukowców, umożliwi szacowanie indywidualnego dochodu każdego gospodarstwa z uwzględnieniem zróżnicowania pod względem wielkości, położenia geograficznego oraz struktury produkcji.



Sześć rodzajów gospodarstw

Wysokość składki byłaby ustalona dla poszczególnych gospodarstw na podstawie deklarowanego dochodu na osobę pełnozatrudnioną, który jednak nie może być mniejszy niż ustalony obligatoryjnie dolny próg wartości ustalony dla poszczególnych gospodarstw według ich wielkości ekonomicznej. Przy jego ustalaniu mają być uwzględnione nie tylko różnice w potencjalne ekonomicznym poszczególnych grup gospodarstw, ale też różnice w wydajności pracy.
Eksperci podzielili gospodarstwa na sześć grup. W każdym przypadku wysokość składek byłaby uzależniona od dochodu. Ich zdaniem taki system opłacania składek także umożliwi szybszą likwidację małych gospodarstw rolnych. Majątek ostatecznie likwidowanego gospodarstwa będzie bowiem przeznaczony na powiększenie innego gospodarstwa. W przypadku obowiązkowego ubezpieczenia w KRUS wysokość maksymalnej składki na ubezpieczanie emerytalno-rentowe rolników zostanie zrównana ze składkami osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą ubezpieczonymi w ZUS.
NASZYM ZDANIEM
Od kilku lat kolejne rządy obiecują, że najbogatsi rolnicy będą płacić składki w tej samej wysokości jak osoby prowadzące własne firmy. Do tej pory na obietnicach się kończyło. Obecnie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zamówiło ekspertyzę, która proponuje zmiany w systemie ubezpieczenia rolników. Jeden z wariantów zakłada, że będą płacić składki w zależności od faktycznych dochodów. To dobry pomysł. Bogaci zapłacą więcej, biedni tyle, ile obecnie. Pozostaje jednak problem, czy politycy zgodzą się na takie rozwiązanie. Wiele emocji może też wywołać możliwość przekazywania gospodarstw Agencji Nieruchomości Rolnych w zamian za emeryturę. To rozwiązanie może się nie sprawdzić. W przyszłości może się okazać, że KRUS będzie wypłacał emeryturę rolnikom, których gruntu ze względu na rozdrobnienie nie można wykorzystać do powiększenia rozwijających się gospodarstw. Takie przypadki miały już miejsce w przeszłości.
Nowe zasady określania składek do KRUS / DGP