Od 21 kwietnia zmieni się sposób wyboru dyrektorów szkół. Jeśli komisja naruszy tajność głosowania, procedura może być unieważniona.
Za organizację konkursów odpowiadają tylko i wyłącznie organy wykonawcze jednostek samorządu terytorialnego, czyli wójt, burmistrz, prezydent, zarząd powiatu i województwa. Tak wynika z wchodzącej jutro w życie ustawy z 4 marca 2010 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty (Dz.U. nr 54, poz. 320). Tego samego dnia zacznie też obowiązywać rozporządzenie ministra edukacji narodowej z 8 kwietnia 2010 r. w sprawie regulaminu konkursu na stanowisko dyrektora publicznej szkoły lub publicznej placówki oraz trybu pracy komisji konkursowej (Dz.U. nr 60, poz. 373). Zgodnie z nim organy wykonawcze będą informować organy stanowiące, czyli radę gminy, miasta, powiatu, o wynikach konkursu. Rozporządzenie zmieniło też zasady przeprowadzania konkursu.
Ogłoszenie o konkursie nie musi pojawiać się równocześnie w dwóch dziennikach o zasięgu lokalnym i wojewódzkim. Z tej zmiany cieszą się samorządy. Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta w Lublinie, podkreśla, że miasta wydawały na nie od 5 do 25 tys. zł rocznie. Doprecyzowano również, że protokół z posiedzenia komisji musi zawierać m.in.: informacje o składzie komisji, dane kandydatów, a także pytania im zadane i streszczenie udzielonych odpowiedzi.



Z kolei w przypadku, gdy żaden z kandydatów nie uzyska więcej niż połowy głosów komisji, co gwarantuje wygraną, do drugiej tury głosowania będą przechodzili kandydaci, którzy otrzymali największą liczbę głosów.
Poza pozytywnymi zmianami jest również jedna budząca kontrowersje. Resort zwiększył bowiem katalog przypadków, w których konkurs można unieważnić. Do nieuzasadnionego odrzucenia kandydata czy innych nieprawidłowości, które mogły wpłynąć na jego wynik, dodano naruszenie tajności głosowania.
Część dyrektorów szkół uważa, że przepis ten może być nadużywany. W razie konfliktu jedna osoba może świadomie naruszyć tajemnicę, a druga zgłosić naruszenie, a wówczas rada gminy będzie musiała unieważnić konkurs. Marek Olszewski, wiceprzewodniczący zespołu ds. edukacji Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu przyznaje, że będzie to łatwy pretekst do unieważnienia konkursu.
Ważne jest także, że konkursy ogłoszone do dziś niezakończone mają być przeprowadzone według dotychczasowych przepisów. Nie muszą więc, jak zalecał resort edukacji, zakończyć się do piątku.