Dopiero na następnym posiedzeniu rząd zdecyduje, jak będą zorganizowane nowe formy opieki nad dziećmi.
Na wczorajszym posiedzeniu rząd miał przyjąć założenia ustawy o formach opieki nad dziećmi w wieku do trzech lat, przygotowane przez resort pracy. Nowe przepisy mają zapewnić większy dostęp do opieki instytucjonalnej, zachęcać do zakładania nowych placówek opieki oraz ułatwiać młodym rodzicom powrót do pracy.
Rada Ministrów zajmie się założeniami dopiero za tydzień, bo ministrowie zaproponowali zorganizowanie nowych form opieki w postaci gminnych centrów zintegrowanej pomocy.
Projektowane przepisy przewidują odebranie żłobkom statusu zakładów opieki zdrowotnej. Obecnie muszą one spełniać rygorystyczne wymagania sanitarne, budowlane i dotyczące wymagań formalnych wobec zatrudnionych osób. Resort proponuje m.in., aby żłobki mogły zajmować część lokalu, a nie oddzielny budynek, oraz by zapewniały dwa pomieszczenia (do zabawy i odpoczynku). Nie będą też musiały mieć wydzielonej kuchni do przygotowywania posiłków, jeśli będą one dowożone do żłobka. Osoby zatrudnianie w żłobkach, które nie będą spełniać wymagań określonych w ustawie, będą zobowiązane do odbycia szkoleń.
Nową formą będzie klub dziecięcy, który będzie musiał spełniać podobne wymagania jak żłobek, ale opieka nad dzieckiem będzie sprawowana nie dłużej niż 25 godzin tygodniowo i 5 godzin dziennie. Opiekun, którym będzie mógł zostać też przeszkolony wolontariusz, będzie miał pod opieką do ośmioro dzieci.
– Dobrze, że propozycje rządu kładą nacisk na to, aby nowe placówki pełniły nie tylko funkcje opiekuńcze, ale też wychowawcze i edukacyjne, co jest ważne dla rozwoju tak małego dziecka – mówi Izabela Kułakowska z Instytutu Małego Dziecka im. Astrid Lindgren w Poznaniu.



Gmina będzie też mogła zatrudnić tzw. dziennego opiekuna, który będzie zajmował się w swoim mieszkaniu maksymalnie pięciorgiem dzieci. Resort chce też zachęcić rodziców do legalnego zatrudniania opiekunek dla dzieci. Jeżeli rodzic zdecyduje się na to i przedstawi w gminie umowę z nianią, będzie ona opłacać za zatrudnioną osobę składki na ubezpieczenia społeczne od wysokości minimalnego wynagrodzenia. Środki na ten cel mają pochodzić z budżetu.
Ponadto gminy będą prowadzić rejestry funkcjonujących na jej terenie placówek oraz dziennych opiekunów. Dodatkowym zadaniem będzie też sprawowanie nadzoru i kontroli nad prawidłowym funkcjonowaniem nowych form opieki.
– Może to stanowić trudność dla gmin i konieczność zatrudnienia osób merytorycznie przygotowanych do sprawowania takiej kontroli – mówi Izabela Kułakowska.