Więcej pieniędzy urzędy pracy chcą przeznaczyć na staże, szkolenia indywidualne i dotacje dla młodych bezrobotnych, którzy nie ukończyli 30 lat.
Tylko do końca marca urzędy pracy mogą ubiegać się u ministra pracy i polityki społecznej o dodatkowe pieniądze na aktywizację młodych bezrobotnych, którzy nie ukończyli 30 lat. Minister ze swojej rezerwy chce wypłacić urzędom 300 mln zł na ten cel. Pieniądze mogą otrzymać te urzędy, które przedstawią ministrowi specjalny program aktywizacji młodych w swoim powiecie.
Jak sprawdziliśmy, urzędy chcą realizować między innymi szkolenia indywidualne, staże i wypłacać dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Te ostatnie dlatego, że młode osoby po skorzystaniu z nich częściej znajdują zatrudnienie, niż wtedy gdy na przykład biorą udział w robotach publicznych, pracach interwencyjnych, czy są zatrudniani przez firmy, które w zamian otrzymują refundację z urzędu pracy.
Wysoka efektywność szkoleń indywidualnych – na przykład z obsługi koparek, koparko-spycharek czy samochodów ciężarowych – decyduje, że dyrektorzy urzędów pracy zgadzają się na ich opłacanie. Często jednak wymagają, aby bezrobotny przedstawił im oświadczenie od przyszłego pracodawcy, że zamierza go zatrudnić po zakończeniu szkolenia.



– Wielu z nich po odbyciu szkolenia ma pracę – potwierdza Henryk Kozłowski, dyrektor Urzędu Pracy w Koszalinie.
Także efektywność staży jest wysoka. Na przykład w Poznaniu co drugi bezrobotny po jego zakończeniu nadal pracuje w firmie, w której praktykował, albo znajduje zatrudnienie gdzie indziej.
Bezrobotni często też praktykują w urzędach, na przykład skarbowych czy firmach budowlanych. Staż trwa sześć miesięcy, a młodej osoby, która nie ukończyła 25 lat – 12 miesięcy.
– Dla pracodawcy to wystarczający okres, aby ocenić, czy chce zatrudnić bezrobotnego – mówi Maria Żebrowska z Powiatowego Urzędu Pracy w Przemyślu.
Podkreśla, że staże to dobry sposób na zdobycie pierwszych doświadczeń przez młodych ludzi. Nawet gdy pracodawca nie zatrudni praktykanta, to i tak potem łatwiej będzie mu znaleźć pracę, bo ma już jakieś doświadczenie.
Już od kilku lat rośnie liczba bezrobotnych, którzy otrzymali dotację na własną działalność gospodarczą. Często nie oddają dotacji, bo prowadzą swój biznes dłużej niż rok. Rzadko kiedy wracają do rejestru bezrobotnych, a niektórzy zatrudniają nawet pracowników.
Według prowadzonego przez GUS Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności wskaźnik bezrobocia wśród młodych osób (15–24 lata) w IV kw. 2009 roku wynosił 22,3 proc.
23 proc. młodych osób nie może znaleźć pracy