Zjawisk demograficznych nie da się oszukać. Liczba emerytów będzie rosła, a pracujących zmniejszała. Dlatego trzeba promować zatrudnienie ludzi młodych.
Są oni mobilni, nieźle wykształceni i chętni do pracy. Jeśli w Polsce nie znajdą szans na rozwój zawodowy, to nadal będą wyjeżdżać do innych krajów unijnych. Tam ze względu na niską liczbę urodzeń brakuje taniej siły roboczej. Dlatego rząd powinien wreszcie dostosować edukację młodych ludzi do potrzeb przedsiębiorców. Musi też stworzyć rozwiązania prawne, które uelastycznią i zwiększą zatrudnienie, dzięki czemu budżet mniej dopłaci do rent i emerytur.