Czy zima i trudne warunki pogodowe utrudniające dojazd do pracy powodują utratę przez pracownika prawa do wynagrodzenia? Czy jeśli nie dojechał do pracy nie ze swojej winy, może liczyć na wynagrodzenie za czas przestoju?
Podstawą uzyskania prawa do wynagrodzenia za czas przestoju jest gotowość pracownika do pracy oraz doznanie przez pracownika przeszkód w wykonywaniu pracy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy.
Co należy rozumieć przez pojęcie gotowości do pracy? Jest to stan, zgodnie z którym pracownik może na wezwanie pracodawcy niezwłocznie podjąć wykonywanie swoich obowiązków. Pracownik powinien zgłosić pracodawcy taką gotowość do pracy pisemnie, ustnie lub telefonicznie. Należy wskazać, iż pracownik powinien oczekiwać na pracę w zakładzie pracy lub w innym umówionym z pracodawcą miejscu. Przykładowo, bierne oczekiwanie w domu przez pracownika nie może być zakwalifikowane jako gotowość do pracy, gdyż konieczność dotarcia do pracy uniemożliwia niezwłoczne podjęcie wykonywania przez niego obowiązków.
Kto odpowiada za przerwę w pracy spowodowaną trudnymi warunkami atmosferycznymi? Jeżeli niemożność wykonywania obowiązków przez pracownika została spowodowana warunkami atmosferycznymi, wówczas pracownik ma prawo do wynagrodzenia za przestój, tylko jeśli jest zatrudniony przy pracach uzależnionych od tych warunków i o ile przepisy prawa tak stanowią. Za czas przestoju należy się wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną lub 60 proc. wynagrodzenia, jeśli takie stawki za pracę nie zostały wyodrębnione. Niezależnie od powyższych wyliczeń pracownik musi otrzymać przynajmniej minimalne wynagrodzenie.
Jeżeli natomiast pracownik nie może dojechać do pracy ze względu na trudne warunki atmosferyczne, to pomimo obiektywnej braku winy po stronie pracownika, nie będzie mu przysługiwało wynagrodzenie za przestój. Dodatkowo powinien on usprawiedliwić przed pracodawcą swoje spóźnienie do pracy.