Firmy będą mogły składać do ZUS korekty dokumentów rozliczeniowych do końca marca każdego roku, a nie jak obecnie do końca kwietnia.
Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) powołał zespół do spraw analizy prawnej, który zaproponował zmianę w przepisach ubezpieczeniowych o korektach. Propozycja już została przekazana ministrowi pracy i polityki społecznej. Zmierza ona do tego, żeby o miesiąc skrócić czas na złożenie korekty dokumentów rozliczeniowych przez płatników składek za dany rok (do 31 marca roku następnego). Obecnie płatnik składek jest zobowiązany dokonać sprawdzenia prawidłowości danych przekazanych do ZUS w imiennym raporcie miesięcznym dotyczącym danego roku kalendarzowego nie później niż do 30 kwietnia następnego roku kalendarzowego. To oznacza, że ewentualne korekty dotyczące 2009 roku muszą być złożone do końca kwietnia 2010 roku.
Andrzej Halkowicz, właściciele firmy produkcyjnej z Lublina, uważa, że termin składania przez firmy korekt powinien być jeszcze dłuższy np. do końca maja, a jego ewentualne skrócenie, co proponuje ZUS spowoduje, że osoby zatrudnione w działach księgowości będą miały mniej czasu na sprawdzenie rozliczeń ubezpieczeniowych za cały poprzedni rok.
– Do końca lutego księgowi i specjaliści do spraw płac głównie zajmują się rozliczeniami podatkowymi pracowników za ubiegły rok – dodaje Andrzej Halkowicz.
ZUS chce też, żeby firmy miały ograniczony czas, w którym mogą składać korekty za okresy wcześniejsze niż poprzedni rok. Mogłyby one dotyczyć maksymalnie do pięciu lat wstecz. Obecnie zgodnie z ustawą z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, mają oni możliwość dokonywania korekt wstecz w nieograniczonym czasie. Mogą na przykład w lutym 2010 r. złożyć korektę dotyczącą należności (składek) za 2000 rok. Od 1999 roku do końca 2009 roku płatnicy przekazali blisko 4,5 mld dokumentów korygujących.
– W przyszłości możemy mieć problemy technologiczne z obsługą tak ogromnej liczby dokumentów – mówi Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS.
Propozycja ZUS ograniczająca czas składania korekt przez płatników nie wynika tylko z ewentualnych kłopotów technicznych Zakładu. Wskutek ograniczenia czasu na złożenie korekty w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych będzie więcej pieniędzy. Korekty deklaracji tylko w ubiegłym roku spowodowały, że zobowiązania wobec ZUS zmniejszyły się o 15 mld zł.
– Skrócenie okresu na złożenie korekty do pięciu lat jest korzystne dla przyszłych emerytów – mówi Mikołaj Skorupski, rzecznik prasowy ZUS.
Jego zdaniem, obecnie jest tak, że na kontach emerytalnych ubezpieczonych może nagle być mniej pieniędzy wskutek dokonania przez płatnika korekty na przykład za 2003 rok. Dlatego ubezpieczony nie może być pewien, że stan jego konta nie zmieni się w najbliższym czasie.
2,1 mln płatników opłaca składki do ZUS