Każda gmina będzie musiała stworzyć zespół interdyscyplinarny zajmujący się przypadkami przemocy domowej. W jego skład wejdzie m.in. kurator, pracownik socjalny i policjant.
Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zakończyła już prace nad nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Sejm będzie głosował nad nią w marcu, ma wejść w życie od lipca.
Zmienione przepisy nakładają na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast obowiązek tworzenia tzw. zespołów interdyscyplinarnych. Ich zadaniem będzie realizacja gminnego programu przeciwdziałania przemocy domowej i pomoc jej ofiarom. Zespół będzie więc interweniował w rodzinach, w których stosowana jest przemoc lub są one zagrożone przemocą, oraz sprawdzał, jak sobie radzą.
W skład zespołu będą wchodzić przedstawiciele pomocy społecznej, policji, służby zdrowia, oświaty, organizacji pozarządowych oraz kuratorzy sądowi. Zebrania zespołu będą się odbywać zgodnie z potrzebami, ale nie rzadziej niż raz na trzy miesiące. W ramach zespołów indywidualnymi przypadkami przemocy mają zajmować się tzw. grupy robocze. Szczegółowe warunki powoływania i funkcjonowania zespołu określi rada gminy. Jednak zgodnie z propozycją rządu jego członkowie nie będą otrzymywać dodatkowego wynagrodzenia, bo pracę w zespole będą wykonywać w ramach swoich obowiązków służbowych lub zawodowych.
– Na pewno będzie to dodatkowym zadaniem dla ośrodków pomocy społecznej, które będą musiały się zająć organizacją zebrań zespołów – mówi Jarosław Pietruszewski, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łosicach.



Zdaniem Agnieszki Olszewskiej z Komitetu Ochrony Praw Dziecka uregulowanie zasad powstawania takich zespołów jest dobrym pomysłem, bo w wielu gminach już istnieją, a nadanie im formalnego charakteru da im większą podstawę prawną do działania.
– Mamy specjalny punkt konsultacyjny dla ofiar przemocy oraz wypracowane zasady współpracy z policją, gdy w rodzinach dochodzi do przemocy – potwierdza Elżbieta Michalska, dyrektor MOPS w Lęborku.
Gminny zespół po uzyskaniu informacji o przypadku przemocy będzie mógł podjąć interwencję w rodzinie nawet bez jej zgody, opierając się na procedurze Niebieskiej Karty. To zakładana rodzinie kartoteka, w której odnotowywane są wszystkie przypadki stosowania przemocy. Dodatkowo członkowie zespołu będą mogli gromadzić informacje o osobach dotkniętych przemocą oraz jej sprawców, dotyczące m.in. stanu ich zdrowia, nałogów, orzeczeń sądowych oraz decyzji administracyjnych bez ich zgody.
– Aby prace zespołu były skuteczne, musi on posiadać takie dane wrażliwe dotyczące członków rodziny, ale na pewno będą musiały być one dobrze chronione – mówi Agnieszka Olszewska.
Nowelizacja przewiduje też nakaz opuszczenia mieszkania dla sprawcy przemocy już na etapie postępowania prokuratorskiego, bezpłatną obdukcję dla ofiar, zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci oraz możliwość zabrania przez pracownika socjalnego dziecka zagrożonego przemocą.
90 tys. razy w ciągu roku interweniuje policja z powodu przemocy domowej