Wychowanie przedszkolne powinno być finansowane z subwencji oświatowej - uważa Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak. Jego zdaniem, umożliwiłoby to zwiększenie liczby dzieci objętych wychowaniem przedszkolnym. RPD napisał w tej sprawie list do premiera Donalda Tuska.

Obecnie z subwencji oświatowej finansowane jest prowadzenie szkół. Prowadzenie przedszkoli jest zadaniem własnym samorządów; te mają finansować przedszkola z dochodów własnych.

Rzecznik Praw Dziecka - jak czytamy w liście udostępnionym PAP w poniedziałek - zauważa, że choć w ostatnich latach wzrosła w Polsce liczba przedszkoli, punktów przedszkolnych i zespołów wychowania przedszkolnego, to jest to za mało wobec potrzeb. "Zapewne byłoby ich (przedszkoli) więcej, gdyby nie ograniczenia finansowe gmin" - ocenił Michalak.

Jego zdaniem, "rodzą się też poważne wątpliwości", czy punkty przedszkolne i zespoły wychowania przedszkolnego, których tworzenie jest obecnie współfinansowane ze środków z Unii Europejskiej, będą w stanie funkcjonować po zakończeniu wspierania ich działalności z tych środków.

Jak poinformował w połowie stycznia w Sejmie wiceminister edukacji Zbigniew Włodkowski, z danych Systemu Informacji Oświatowej wynika, iż w tym roku szkolnym w porównaniu z 2008 r. o 800 wzrosła liczba publicznych i niepublicznych punktów przedszkolnych i zespołów wychowania przedszkolnego. W tym samym czasie powstały 462 nowe przedszkola. Zwiększyła się również o 722 liczba oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych.

Obecnie wychowaniem przedszkolnym objętych jest 59,7 proc. dzieci (w tym 45,7 proc. trzylatków, 59,4 proc. - czterolatków i 74,8 proc. - pięciolatków), z czego na wsi - 31,6 proc.

Jak zaznacza RPD, wskaźnik upowszechnienia wychowania przedszkolnego w Polsce jest jednym z najniższych w Unii Europejskiej.