Pracownik, który na wniosek lub za zgodą pracodawcy podejmie naukę lub szkolenie, będzie mógł skorzystać ze zwolnień z pracy na czas zajęć.
Firma, która skieruje podwładnego np. na szkolenie lub studia, zostanie zobowiązana do udzielenia mu urlopu szkoleniowego oraz zwolnień z pracy na naukę lub dojazd do szkoły.
Tak wynika z senackiego projektu nowelizacji kodeksu pracy, który po pierwszym czytaniu w Sejmie trafił do Komisji Nadzwyczajnej ds. Zmian w Kodyfikacjach. Posłowie muszą zmienić przepisy, bo Trybunał Konstytucyjny orzekł, że obecnie obowiązujące są niezgodne z Konstytucją RP. Nowe przepisy muszą wejść w życie najpóźniej do 10 kwietnia 2010 r.
– Wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały się za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji. Sądzę, że nowela zostanie szybko uchwalona – mówi Izabela Mrzygłocka, posłanka PO, członek sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
W toku dalszych prac posłowie mają rozstrzygnąć wątpliwości związane z rozwiązaniami zaproponowanymi przez Senat.
– Zasady podwyższania kwalifikacji zawodowych mają być określane w umowie zawieranej przez pracodawcę i pracownika. Firmy mogą wymuszać na podwładnych, aby godzili się na rozwiązania dla nich niekorzystne – mówi Stanisław Szwed, poseł PiS, członek sejmowej Komisji Nadzwyczajnej ds. Zmian w Kodyfikacjach.



Podkreśla, że nowe przepisy będą gwarantować pracownikom tylko płatne zwolnienia na czas uczestnictwa w zajęciach i dojazdu do szkoły lub ośrodka szkoleniowego oraz krótkie urlopy szkoleniowe. Dla przykładu pracownik, który przygotowuje się do egzaminu maturalnego, zawodowego lub eksternistycznego, będzie miał prawo do sześciu dni urlopu szkoleniowego. Dziesięć dni wolnego otrzymają podwładni, którzy na ostatnim roku studiów przygotowują pracę dyplomową i przystępują do egzaminu dyplomowego.
Zgodnie z nowymi przepisami takie same uprawnienia zyskają zarówno pracownicy skierowani na naukę lub szkolenie przez pracodawcę, jak i ci, którzy podjęli kształcenie z własnej inicjatywy, ale za zgodą pracodawcy.
Swój projekt noweli kodeksu pracy w sprawie szkoleń przygotował resort pracy. Zgodnie z nim pracodawca będzie mógł zobowiązać pracownika do podjęcia nauki w szkole lub szkolenia. W zamian podwładny uzyska dodatkowe uprawnienia. Jeśli nauka odbywałaby się poza czasem pracy, firma musiałaby oddać pracownikowi proporcjonalny czas wolny, za który będzie przysługiwać pełne wynagrodzenie. Pracodawca miałby też pokrywać koszty, np. czesnego, zakupu podręczników oraz zakwaterowania, jeśli nauka odbywa się poza miejscem zamieszkania lub wykonywania pracy przez pracownika.
Rządowy projekt do tej pory nie trafił pod obrady rządu.