Zdaniem koła SdPl-Nowa Lewica, przygotowany przez PO projekt ustawy w sprawie emerytur byłych funkcjonariuszy SB to bubel prawny. Na dzisiejszej konferencji prasowej szef koła Marek Borowski apelował do Platformy, aby wycofała ten projekt.

W ubiegłym tygodniu PO złożyła w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje odebranie przywilejów emerytalnych funkcjonariuszom organów bezpieczeństwa PRL.

Przyjęto zasadę, że wszyscy, którzy pracowali w SB, tracą przywileje emerytalne bez względu na to, czy zostali pozytywnie zweryfikowani w 1990 r., czy nie. Według szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego projekt ustawy to "próba zakończenia historycznego rozliczenia z byłym systemem".

"Naszym zdaniem projekt ten jest bublem prawnym. Do realizacji tego zadania trzeba używać skalpela, a nie rzeźnickiego noża i do tego jeszcze tępego, a tak to niestety zrobiono" - mówił Borowski na konferencji prasowej w Sejmie.

W jego opinii, przy okazji projektu PO "mamy do czynienia z czystą chęcią ukarania i w pewnym sensie poniżenia". "Tego robić nie wolno, a na dodatek mamy zasadę odpowiedzialności zbiorowej" - uważa Borowski.

"PO chce wydać wyrok w sprawie WRON wcześniej niż sąd"

Koło SdPl-NL jest także przeciwne obniżaniu emerytur członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. W opinii Borowskiego, PO chce wydać wyrok w sprawie WRON wcześniej niż sąd. "Wydać wyrok niesądowy i w wyniku tego wyroku obniżyć emeryturę" - dodał polityk Socjaldemokracji. Przed warszawskim sądem rozpoczął się proces autorów stanu wojennego.

Borowski zadeklarował, że posłowie SdPl podpiszą się pod ewentualnym wnioskiem o skierowanie takiej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

"Apeluję do premiera Donalda Tuska, aby nie ścigał się z PiS, bo to są niebezpieczne wyścigi" - dodał Borowski.

"To jest taki bubel, że nie ostanie się przed werdyktem Trybunału Konstytucyjnego"

Według posła Andrzeja Celińskiego, PO doskonale wie, że z awantur wokół emerytur b. SB-eków nic nie będzie, bo projekt ten nie stanie się elementem polskiego prawa. "To jest taki bubel, że nie ostanie się przed werdyktem Trybunału Konstytucyjnego" - uważa Celiński.

Jak zaznaczył, zamiast zajmować się sprawami takimi jak kryzys finansowy na świecie, Polska znowu zajmuje się lustracją i przeszłością. "To jest polityczka" - ocenił Celiński.