Tancerze, dyżurni stacji metra i pracownicy domów opieki społecznej zyskają prawo do emerytur pomostowych. Piloci będą mogli z nich korzystać, pod warunkiem że lekarz medycyny pracy zabroni im dalszego wykonywania zawodu.
Dzisiaj odbędzie się posiedzenie plenarne Komisji Trójstronnej kończące kilkumiesięczne negocjacje między rządem, związkami zawodowymi oraz pracodawcami dotyczące emerytur pomostowych. Rząd zapowiada, że bez względu na jego wynik projekt ustawy zostanie w końcu skierowany do Sejmu.
- Projekt jest praktycznie gotowy. Uwzględnia wszystkie wynegocjowane definicje, czynniki ryzyka mające wpływ na prawo do świadczenia oraz wykaz prac o szczególnym charakterze. Ten dokument mam nadzieję przyjmie rząd 30 września - mówi Agnieszka Chłoń-Domińczak, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Rząd podkreśla, że po raz pierwszy w dziesięcioletniej historii negocjacji w sprawie emerytur pomostowych projekt dotyczący tych świadczeń zostanie skierowany do Sejmu. Ceną kompromisu było jednak zwiększenie ze 130 do 270 tys. liczby osób uprawnionych do emerytur pomostowych.
- Podstawą przyznania prawa do emerytur będą wyłącznie kryteria medyczne. Ze względu na fakt, że ryzyko trwałego uszkodzenia zdrowia wzrasta z wiekiem, konieczne było precyzyjne określenie tych kryteriów - mówi prof. Danuta Koradecka, dyrektor Centralnego Instytutu Ochrony Pracy - Państwowego Instytutu Badawczego.
Prawo do emerytur pomostowych zyskają więc m.in. osoby pracujące bezpośrednio przy przeróbce mechanicznej węgla, drążeniu tuneli, hutnicy, nurkowie, kesoniarze oraz osoby wykonujące prace w komorach hiperbarycznych. Do grupy uprawnionych dopisano tancerzy zawodowych, którzy zdaniem ekspertów rozpoczynają pracę w wieku dziewięciu lat i dlatego muszą skorzystać z możliwości wcześniejszego zakończenia pracy.
Dużo więcej emocji wywołało ustalenie załącznika do ustawy, w którym znajdzie się wykaz prac o szczególnym charakterze. Największą grupą uprawnionych będą kolejarze. Prawo do wcześniejszego odejścia z rynku pracy zyskają m.in. dyżurni ruchu, manewrowi, rewidenci taboru bezpośrednio potwierdzający bezpieczeństwo pociągu. Z przywilejów skorzystają też maszyniści zakładowi oraz dyspozytorzy ruchu metra, dyżurni ruchu i stacji metra. Natomiast piloci będą mogli przechodzić na emerytury pomostowe dziesięć lat przed uzyskaniem wieku emerytalnego, pod warunkiem że lekarz medycyny pracy uzna ich za niezdolnych do dalszego wykonywania zawodu.
- Prace te wymagają szczególnej odpowiedzialności i sprawności psychofizycznej, która ma wpływ na bezpieczeństwo publiczne - dodaje prof. Danuta Koradecka.
Z tego powodu w wykazie nie znaleźli się nauczyciele oraz wychowawcy, poza tymi pracującymi z trudną młodzieżą. Natomiast prawo do emerytur pomostowych zyskał personel sprawujący opiekę na mieszkańcami domów pomocy społecznej dla przewlekle psychicznie chorych, medycy z oddziałów psychiatrycznych i anestezjolodzy pracujący na ostrych dyżurach.
"Projekt jest praktycznie gotowy. Uwzględnia wszystkie wynegocjowane definicje, czynniki ryzyka mające wpływ na prawo do świadczenia oraz wykaz prac o szczególnym charakterze. Ten dokument mam nadzieję przyjmie rząd 30 września" - mówi Agnieszka Chłoń-Domińczak, wiceminister pracy i polityki społecznej (na zdjęciu z Jolantą Fedak). Fot. PAP / DGP