Posłowie zamierzają zliberalizować zasady zatrudniania pracowników tymczasowych. Pracodawcy, którzy dokonali zwolnień grupowych, będą mogli wypożyczać pracowników z agencji. Pracownicy tymczasowi będą mogli pracować u pracodawców do 18 miesięcy.
Posłowie chcą zliberalizować zasady zatrudnienia pracowników tymczasowych. Wydłużą m.in. okres, na który można ich wypożyczyć z agencji pracy tymczasowej. Już za kilka tygodni w Sejmie rozpoczną się prace legislacyjne nad tymi rozwiązaniami. Założenia do nowelizacji ustawy o zatrudnieniu tymczasowym przygotował również rząd. Jeżeli nowelizacja zostanie uchwalona, rynek pracy tymczasowej będzie się szybciej rozwijał.
Projekt nowelizacji przewiduje wydłużenie pracy na rzecz jednego pracodawcy użytkownika do 18 miesięcy w ciągu kolejnych 36. Obecnie taki pracownik może pracować dla jednego wypożyczającego go pracodawcy tylko 12 miesięcy.
- Największym problemem agencji pracy tymczasowych, pracodawców użytkowników oraz samych pracowników tymczasowych jest możliwość ich zatrudniania tylko przez rok. Ogranicza to inwestowanie w takich pracowników i powoduje, że ciągle trzeba szukać nowych specjalistów - mówi Edyta Semenowicz, specjalista do spraw personalnych w firmie Polkomtel.
W jej opinii obecne przepisy powodują, że pracownicy tymczasowi nie mogą być zatrudniani jako specjaliści. Niewielu jest bowiem chętnych, którzy chcą im powierzyć odpowiedzialne stanowisko tylko na rok.
Roman Ditko z firmy Interhome podkreśla z kolei, że obowiązujące regulacje utrudniają korzystanie z pracowników tymczasowych w sytuacji, gdy w danym regionie jest tylko jeden duży pracodawca i mała agencja pracy tymczasowej.
- Ponieważ pracodawca może korzystać z usług pracowników tymczasowych tylko przez 12 miesięcy w ciągu kolejnych 36 miesięcy, szybko okazuje się, że nie ma już żadnego takiego pracownika w danym regionie, którego można by zatrudnić - mówi Roman Ditko.
Resort pracy także dostrzega te problemy. Zgodnie z założeniami do rządowego projektu nowelizacji ustawy z 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (Dz.U. nr 166, poz. 1608 z późn. zm.), do których dotarła GP, wydłużenie okresu korzystania z takich pracowników będzie możliwe, ale w wyniku porozumienia zakładowego między pracodawcą użytkownikiem i zakładową organizacją związkową. Ponadto związki zawodowe będą mogły skrócić do sześciu miesięcy czas pracy pracownika tymczasowego u pracodawcy użytkownika.
Posłowie nie przewidują takiego rozwiązania. W ich przekonaniu bowiem, taka regulacja może sprawić największe problemy w tych firmach, w których nie działają związki zawodowe. Dlatego proponują, aby pracodawcy, którzy wcześniej przeprowadzili w swoich firmach zwolnienia grupowe, mogli korzystać z pracowników agencji pracy tymczasowej. Obecnie nie jest to możliwe w ciągu pół roku od takich zwolnień.
- Dzięki proponowanemu rozwiązaniu pracodawcy będą częściej korzystać z pracowników tymczasowych - uważa Jolanta Grzyb z rzeszowskiej agencji Czasopracownik.
Podkreśla, że nawet pracodawcy, którzy muszą przeprowadzić zwolnienia grupowe ze względu na przekształcanie działalności firmy z ciągłej na sezonową, są zobowiązani przestrzegać ustawowego zakazu zatrudniania pracowników tymczasowych.
Z propozycji zmian zadowolona jest także Monika Ulatowska ze Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.
- Oczekiwaliśmy modyfikacji obecnego zakazu i ograniczenia go jedynie do tych stanowisk pracy, na których w danej firmie doszło do zwolnień grupowych. Tymczasem posłowie poszli krok dalej - podkreśla.
Dodaje, że dzięki projektowanym zmianom, jeśli pracodawca zwolni grupowo pracowników np. w łódzkiej filii, to będzie mógł zatrudnić pracowników tymczasowych np. w krakowskim oddziale, w którym nie było redukcji personelu.
Obecnie agencje jako pracodawcy muszą zlecać pracownikom tymczasowym wykonywanie badań lekarskich i organizować szkolenia bhp. Jest to konieczne także wówczas, gdy okres między jednym a drugim skierowaniem do wykonywania pracy tymczasowej na rzecz jednego pracodawcy użytkownika nie przekracza 30 dni. Jeśli projekt nowelizacji ustawy wejdzie w życie, obowiązek taki zostanie zniesiony.
Agencja będzie też mogła wystawić pracownikowi tymczasowemu zbiorcze świadectwo pracy. Zrobi to wówczas, gdy wykonywał taka pracę co najmniej rok na podstawie kolejnych umów z jedną agencją.
Pracownicy agencji są zgodni, że jeśli projektowane zmiany wejdą w życie, zwiększy się liczba pracowników tymczasowych. Rynek pracy tymczasowej już obecnie rozwija się bardzo dynamicznie. W ubiegłym roku agencje pracy tymczasowej zatrudniały prawie pół miliona pracowników, a w 2006 roku - 250 tys. osób. Szybko rośnie też liczba firm, które ich zatrudniają. W 2007 roku - jak wynika z raportu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej - było ich 11,4 tys., czyli prawie o 70 proc. więcej niż rok wcześniej.
Według Tomasza Szpikowskiego, prezesa zarządu agencji zatrudnienia Work Service, istotnym powodem wzrostu zainteresowania współpracą przedsiębiorców z agencjami jest nie tylko rozwój gospodarczy firm, ale też trudności z samodzielnym pozyskaniem personelu. Aż 59 proc. firm ma problemy z naborem pracowników.
11 tys. firm zatrudnia tymczasowo pracowników
Pozostało
88%
treści
Reklama
Reklama