Minister zdrowia Ewa Kopacz uważa, że obecnie jest bardzo dobry moment na przeprowadzenie reformy ochrony zdrowia, ponieważ jest więcej środków finansowych. Szefowa resortu zapowiada też korzystne dla pielęgniarek zmiany prawa.

Kopacz uczestniczyła w poniedziałek w Głuchołazach (Opolskie) w zorganizowanej przez opolską Izbę Pielęgniarek i Położnych konferencji poświęconej reformie ochrony zdrowia. "To jest bardzo dobry moment, żeby przeprowadzić reformę, wtedy kiedy jest odpowiednie dofinansowanie szpitali" - oświadczyła Kopacz na konferencji prasowej.

Minister przypomniała, że planowana przez rząd reforma nie oznacza prywatyzacji tylko przekształcenie, a dostęp do kontraktów z NFZ będą miały na równi publiczne i niepubliczne placówki ochrony zdrowia.

"W Polsce dla pacjenta nie będzie ważne, czy idzie do szpitala z etykietką publicznego czy niepublicznego. Ważne, żeby dostał dobre leczenie, nie zapłacił za nie ani złotówki, miał sympatyczną i mądrą kadrę i wyszedł wyleczony. To są założenia, które stawia sobie rząd premiera Donalda Tuska" - zapewniła Kopacz.

Zapowiedziała też zmiany w prawie korzystne dla pielęgniarek - w tym nowelizację rozporządzenia z listopada 2007 roku dotyczącą czynności wykonywanych przez położną i pielęgniarkę. "Chodzi o te samodzielne czynności, które pielęgniarka może samodzielnie, bez obecności i zlecenia lekarza, zrobić. To się wiąże z moim pomysłem, aby lekarzy dyżurnych grupować na oddziałach, żeby jednak większość odpowiedzialności spadało na pielęgniarki" - wyjaśniła.

"Ja bym przeprowadziła referendum, czy polscy pacjenci są zadowoleni z obecnego systemu ochrony zdrowia"

Szefowa resortu zdrowia powiedziała też, że 2700 pielęgniarek w roku akademickim 2008-2009 - na koszt ministerstwa - będzie uzupełniać swoje wykształcenie. "W całym projekcie na lata 2007-13 mamy na to zaangażowane 180 mln zł" - zaznaczyła.

Minister podczas konferencji mówiła też o pracach przygotowawczych nad nowelizacją ustawy o zawodzie pielęgniarki. Z pielęgniarkami z Opolszczyzny rozmawiała m.in o normach zatrudnienia na poszczególnych oddziałach, które - według zapowiedzi Kopacz - mają również znaleźć się w pakiecie pielęgniarskim w znowelizowanej ustawie.

Pytana o proponowane przez PiS referendum w sprawie prywatyzacji szpitali minister powiedziała, że "nie będzie się odnosić do tego, co mówi PiS". "Powiem jedno - można organizować referenda w sprawach, które się dzieją. Platforma nie prywatyzuje a przekształca szpitale - więc muszą być bardzo precyzyjni" - oświadczyła.

"Ja bym przeprowadziła referendum, czy polscy pacjenci są zadowoleni z obecnego systemu ochrony zdrowia. Stąd prosty wniosek, że ci poprzednicy, którzy dzisiaj chcą referendum, przespali dwa lata" - oceniła i zapewniła, że "system ochrony zdrowia nie będzie prywatyzowany tylko przekształcany". "Warto by było, żeby ta informacja dotarła do świadomości - szczególnie parlamentarzystów. Bo jest znaczna różnica pomiędzy prywatyzacją a przekształceniem. Jeśli ktoś tego nie potrafi zrozumieć, to mogę tylko polecić korepetycje u ekonomistów" - powiedziała Kopacz.