Jeśli pracodawca zastosował niewłaściwy okres wypowiedzenia, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu określonego w kodeksie pracy. Pracownikowi przysługuje wówczas wynagrodzenie do czasu rozwiązania stosunku pracy. Jeżeli jednak oprócz niewłaściwego okresu wypowiedzenia występują inne uchybienia pracodawcy, takie jak brak zasadności wypowiedzenia lub naruszenie przepisów formalnych, pracownik może żądać przywrócenia do pracy albo odszkodowania.
Sąd Najwyższy o postanowieniach umowy o pracę

Skracanie okresu wypowiedzenia przez pracownika też jest niedozwolone

(...) Przepis art. 49 k.p. w zakresie, w jakim stanowi o rozwiązaniu umowy o pracę z upływem wymaganego okresu wypowiedzenia, dotyczy wypowiedzenia dokonanego, zarówno przez pracodawcę, jak i pracownika.
Wyrok Sądu Najwyższego z 29 października 2007 r.,
II PK 56/07
OSNP 2008/23-24/350
Strony zawarły 15 listopada 2004 r. umowę o pracę. Podjęcie pracy przez Jacka P. miało nastąpić 1 marca 2005 r. W treści umowy o pracę ustalono sześciomiesięczny okres wypowiedzenia. Zawarto także klauzulę, że w przypadku gdy pracownik po podpisaniu umowy nie przystąpi do jej wykonywania, wówczas zobowiązuje się do zapłaty pracodawcy odszkodowania w wysokości równowartości w złotych 20 tys. euro. 18 stycznia 2005 r. pracownik wystąpił do prezesa spółki z propozycją rozwiązania umowy o pracę na zasadzie porozumienia stron. Propozycja ta nie została jednak przyjęta. Pismem z 1 lutego 2005 r. Jacek P. złożył pracodawcy oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za dwutygodniowym wypowiedzeniem i nie przystąpił do pracy. 28 lipca 2005 r. prezes rozwiązał z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia z uwagi na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych polegające na nieusprawiedliwionej nieobecności. Pracodawca pozwem skierowanym do sądu okręgowego wystąpił o zasądzenie kwoty umówionej między stronami. Sąd okręgowy przyjął, że dopuszczalne było ustalenie w umowie o pracę dłuższego niż ustawowy okresu wypowiedzenia, gdyż było to dla pracownika korzystne. Zasądził także dochodzone roszczenie. Apelację od tego wyroku wniósł pracownik. Sąd apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo spółki.
Skargę kasacyjną wniósł pracodawca. Sąd Najwyższy uznał ją za uzasadnioną, dlatego uchylił wyrok sądu apelacyjnego i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu wyroku stwierdził, że w razie zastosowania okresu wypowiedzenia krótszego niż wymagany, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu wymaganego, a pracownikowi przysługuje wynagrodzenie do czasu rozwiązania umowy.
Przepis art. 49 k.p. należy rozumieć w ten sposób, że niezależnie od tego, czy stosunek pracy zostanie wypowiedziany przez pracodawcę czy też przez pracownika z zastosowaniem okresu wypowiedzenia krótszego niż wymagany, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem wymaganego okresu wypowiedzenia.
Natomiast w sytuacji, gdy wypowiedzenia umowy o pracę z zastosowaniem krótszego okresu wypowiedzenia dokona pracodawca, pracownikowi przysługiwać będzie uprawnienie do żądania wynagrodzenia do czasu rozwiązania umowy, czyli do czasu upływu właściwego (wymaganego) okresu wypowiedzenia. Inaczej rzecz ujmując, przepis dotyczy zarówno wypowiedzenia dokonanego przez pracodawcę, jak i przez pracownika.
Skuteczność wypowiedzenia oznacza, że zastosowanie w nim krótszego niż wymagany (właściwy) okresu wypowiedzenia nie stanowi o bezskuteczności bądź nieważności wypowiedzenia. Powoduje to tylko z mocy prawa przesunięcie momentu rozwiązania umowy o pracę do czasu upływu wymaganego okresu wypowiedzenia. Zastosowanie okresu wypowiedzenia krótszego niż wymagany następuje między innymi w przypadku zastosowania okresu krótszego niż to wynika ze stażu pracy pracownika, a także w sytuacji gdy zostanie zastosowany okres wypowiedzenia krótszy niż ustalony w umowie o pracę.
Przedłużenie okresu wypowiedzenia jest dopuszczalne z zastrzeżeniem, iż nie może ono być sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego oraz z określoną w art. 18 k.p. zasadą korzystności.
Należy więc stwierdzić, że jeżeli strony postanowiły w umowie o pracę o przedłużeniu ustawowego okresu do sześciu miesięcy, to złożenie przez pracownika 1 lutego 2005 r. oświadczenia w tym zakresie za dwutygodniowym okresem wypowiedzenia spowodowało, że z mocy prawa skutek tego wypowiedzenia w postaci rozwiązania umowy o pracę został przesunięty na 31 sierpnia 2005 r.
To jest tylko część artykułu, zobacz pełną treść w e-wydaniu Dziennika Gazety Prawnej: Skutki niedozwolonego skrócenia przez pracodawcę okresu wypowiedzenia w orzecznictwie Sądu Najwyższego.
W pełnej wersji artykułu znajdziesz odpowiedzi na pytania:
- Czy można jednostronnie modyfikować długości okresu wypowiedzenia
- Kiedy roszczenie pracownika o wynagrodzenie przedawnia się
- Czy niedozwolone wypowiedzenie umowy powoduje ustanie zatrudnienia
- Czy wymagany okres wypowiedzenia oznacza także jego końcowy termin
- Czy w okresie nieświadczenia pracy przysługuje pracownikowi wynagrodzenie
- Kiedy następuje rozwiązanie umowy z nauczycielem