Polskie firmy będą mogły zatrudniać na sześć miesięcy Ukraińców, Rosjan i Białorusinów bez pozwolenia na pracę.

ZMIANA PRAWA - Polskie firmy będą mogły zatrudniać na sześć miesięcy Ukraińców, Rosjan i Białorusinów bez pozwolenia na pracę.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt rozporządzenia, zakładający, że obywatele państw graniczących z Polską, czyli Ukraińcy, Rosjanie i Białorusini, będą mogli pracować w Polsce przez sześć miesięcy w ciągu roku bez konieczności uzyskania pozwolenia na pracę. Ma ono wejść w życie od początku przyszłego roku. Od 1 stycznia polskie firmy będą więc mogły zatrudniać te osoby na sześć miesięcy, a nie, tak jak obecnie, na trzy. Warunkiem uzyskania wizy z prawem do pracy przez pół roku jest złożenie przez pracodawcę w urzędzie pracy oświadczenia o zatrudnieniu danego cudzoziemca.
Według resortu pracy, rozporządzenie ma zapewnić większy napływ siły roboczej z zagranicy. A pracownicy są pilnie poszukiwani, bo, jak podał GUS, w sierpniu firmy miały 250 tys. wolnych miejsc pracy. Ostatnie dane wskazują równocześnie, że w Polsce w sierpniu i we wrześniu pracowało zaledwie 3,8 tys. cudzoziemców ze Wschodu.
Mimo zastoju na rynku pracy cudzoziemców, przedstawiciele resortu pracy optymistycznie patrzą w przyszłość.
- Rozporządzenie ma wypełnić lukę, jaka powstała po odpływie polskich pracowników do pracy w krajach członkowskich UE - mówi Marcin Kulimicz, naczelnik Wydziału Polityki Migracyjnej w departamencie migracji MPiPS.
O tym, czy przepis o wydłużeniu pracy cudzoziemców przyczyni się do wzrostu liczby zatrudnionych w Polsce, przekonamy się za kilka miesięcy. Ale już teraz cieszą się przedsiębiorcy. Już od dawna postulowali wydłużenie okresu zatrudnienia cudzoziemców z trzech do sześciu miesięcy. Nie dziwi zatem, że nowy przepis został przez nich dobrze przyjęty. Szczególnie zadowoleni są prezesi firm z branży budowlanej i rolnej. W obydwu brakuje rąk do pracy na budowach, polach uprawnych czy w sadach.
Zdaniem Edwarda Szwarca, wiceprzewodniczącego Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, ułatwienia w zatrudnieniu cudzoziemców jest krokiem w dobrym kierunku.
- Wydłużenie okresu pracy dla cudzoziemców może być pewnym ratunkiem dla firm budowlanych borykających się z brakami kadrowymi ponad 100 tys. osób - podkreśla Edward Szwarc.
Również Tomasz Solis, wiceprezes Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej, podkreśla, że projekt ministerialny jest dobrym rozwiązaniem szczególnie dla sadowników, dla których sezon trwa około pół roku. I w tym czasie brakuje rąk do pracy. Tomasz Solis wskazuje jednak, że obecne regulacje są niewystarczające.
- Ministerstwo Pracy powinno pójść dalej i uprościć przepisy, a także przerzucić na urzędy pracy obowiązki administracyjne związane z zatrudnieniem cudzoziemca - mówi Tomasz Solis.
Zdaniem Henryka Michałowicza z Konfederacji Pracodawców Polskich uproszczenie przepisów to stanowczo za mało. W jego opinii należy zadbać o obniżenie podatków i kosztów pracy.
- Konieczność opłacania wysokich składek i podatków przy zatrudnianiu cudzoziemca może spowodować, że legalne zatrudnienie nie będzie opłacalne i dla pracodawcy, i dla samego zainteresowanego, np. Ukraińca - podkreśla Henryk Michałowicz.
PAWEŁ JAKUBCZAK