W I połowie tego roku prawie tyle samo firm ubiegało się w ZUS o ulgi w spłacie składek co w ubiegłym. Przez sześć miesięcy tego roku ZUS umorzył przedsiębiorcom 12,7 mln zł długów. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych jest w złej kondycji i ZUS niechętnie przyznaje ulgi firmom.
W czasie kryzysu znacznie więcej firm niż w poprzednich latach ubiega się w ZUS o ulgi w opłacaniu składek. Starają się o rozłożenie ich na raty, odroczenie czy umorzenie. Nie przekłada się to jednak na wzrost pozytywnych dla nich decyzji. ZUS, mimo większej liczby wniosków, udziela tyle samo odroczeń i zgód na rozłożenie zaległości na raty, co w roku poprzednim. Umorzeń jest natomiast nawet mniej.

Raty i umorzenia

Do oddziałów ZUS w tym roku wpłynęło więcej wniosków o odroczenie lub rozłożenie na raty należnych składek. Na przykład do oddziału bydgoskiego firmy złożyły w I połowie 2009 r. 922 wnioski o odroczenie lub raty. Przyznano 347 ulg. W ubiegłym roku było 1535 wniosków, a ZUS przyznał 735 ulg. W I oddziale ZUS w Warszawie w I półroczu 2009 r. było 561 wniosków, a przyznano łącznie 217 ulg. W ubiegłym roku było odpowiednio 760 i 339. W Lublinie w I połowie 2009 r. było 495 wniosków, przyznano 133 ulgi. W 2008 roku: 827 i 175.
Widać więc, że mimo większego zainteresowania firm w uzyskaniu ulg, ich liczba w tym i w poprzednim roku będzie na podobnym poziomie. Potwierdzają tę tezę także dane pochodzące z Centrali ZUS. Wynika z nich, że w I połowie tego roku 6,9 tys. firm przyznano układ ratalny, a w poprzednim roku było ich 13,2 tys. Nieco większa będzie natomiast liczba odroczeń.



Coraz mniej umorzeń

Spada też liczba i kwota umorzeń składek, mimo że także o tę ulgę ubiega się więcej firm. W I półroczu 2009 r. 3,1 tys. firm umorzono składki na kwotę 35,5 mln zł. W 2008 roku było to odpowiednio 9,1 tys. i 204,7 mln zł.
Z danych, jakie uzyskaliśmy w oddziałach ZUS, wynika, że w niektórych oddziałach liczba złożonych wniosków o umorzenia w I półroczu 2009 r. jest podobna, jak w całym ubiegłym roku. W Bydgoszczy tylko w I półroczu 2009 r. firmy złożyły 239 wniosków o umorzenie należności, 12 z nich umorzono dług. W 2008 roku odpowiednio: 284 wnioski i 49 decyzji o umorzeniu. Podobnie jest w I oddziale ZUS w Warszawie.
– ZUS udziela umorzeń na podstawie przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a o przyznaniu decyduje to, czy firma spełnia warunki określone w przepisach – mówi Barbara Rymaszewska, naczelnik Wydziału Realizacji Dochodów z I Oddziału ZUS w Warszawie.
Dodaje, że często firmy ubiegające się o ulgi nie przedstawiają wszystkich niezbędnych dokumentów, które potwierdzają ich trudną sytuację finansową.

Ulgi czy kredyt

Zdaniem Henryka Michałowicza z Konfederacji Pracodawców Polskich ZUS przyznaje mniej ulg w tym roku, bo w FUS brakuje pieniędzy.
– Gdyby sytuacja finansowa FUS była lepsza, to liczba udzielonych ulg w czasie kryzysu byłaby wyższa niż obecnie – mówi Henryk Michałowicz.
Od wielu lat FUS ma deficyt. Przyszły rok będzie jednak szczególnie trudny. Otrzyma on rekordową dotację, która wyniesie 37,9 mld zł. Dodatkowo 7,5 mld zł ma pochodzić z Funduszu Rezerwy Demograficznej. Mimo to ZUS będzie musiał w bankach pożyczyć 3,8 mld zł.
– W październiku uruchomiliśmy linię kredytową na 2,5 mld zł w PKO BP i Nordei. Kończy się przetarg na kolejną linię na kwotę 3 mld zł. Ofertę złożyło m.in. konsorcjum czterech banków – mówi Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS.



Niech ZUS robi swoje

Eksperci uważają, że ZUS nie może poddać się presji spowodowanej kryzysem i lekką ręką dawać ulgi dłużnikom.
– ZUS nie jest od ratowania firm w czasie kryzysu. W FUS muszą być pieniądze na emerytury – mówi Henryk Michałowicz.
Podobne stanowisko prezentuje Aleksandra Wiktorow z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
– Mniejsze wpływy ze składek trzeba będzie uzupełnić kredytem, który spłaci społeczeństwo – dodaje.
Jednak odmowne decyzje ZUS, dotyczące udzielania ulg dla wielu firm, oznaczają pogorszenie ich sytuacji finansowej. A to może je zmusić do zwalniania pracowników.
– Żeby tak się nie działo, należy ułatwić ubieganie się o ulgi w spłacie długów składkowych firmom, które znalazły się w przejściowych kłopotach finansowych – mówi Zbigniew Żurek z BCC.
Ten problem zauważyli posłowie. W Sejmie znajduje się poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z nim firmy będą mogły ubiegać się o ulgi w spłacie całego długu, czyli o spłacanie składek ubezpieczeniowych płaconych przez przedsiębiorcę (płatnika) i opłacanych przez ubezpieczonych (pracowników). Obecnie na ulgi w opłacaniu składek do ZUS może liczyć przedsiębiorca, jeśli wcześniej zapłaci składki finansowane przez ubezpieczonych.
Przedsiębiorca może złożyć wniosek do ZUS o raty czy odroczenie składek opłacanych przez siebie, tj. połowę składki emerytalnej, część składki rentowej i składkę wypadkową, a także składki do Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Inaczej jest z osobami indywidualnie prowadzącymi działalność gospodarczą. One same płacą składki, więc mogą ubiegać się o ulgi na wszystkie opłacane przez siebie składki.



Jak ZUS udziela firmom ulg w spłacie składek
Raty
● firma opłaca składki pracownicze,
● pracodawca nie może odwołać się od negatywnej decyzji ZUS,
● dług do kwoty 5 tys. zł ZUS może rozłożyć na dowolną liczbę rat,
● brak spłaty raty równa się konieczności uregulowania całości zadłużenia.
Odroczenie
● firma składa wniosek o odroczenie płatności przed terminem płatności składek,
● ZUS może odroczyć termin płatności maksymalnie o pół roku,
● firma otrzymuje zaświadczenie o niezaleganiu w opłacaniu składek.
Umorzenie
● ZUS umarza składki tylko w przypadku ich całkowitej nieściągalności (na przykład gdy firma całkowicie zaprzestała działalności lub dłużnik zmarł),
● nieściągalność musi trwać co najmniej 12 miesięcy,
● przy umorzeniu należności ZUS bierze też pod uwagę sytuację rodzinną osoby prowadzącej indywidualną działalność gospodarczą i opłacającą za siebie składki ubezpieczeniowe.
Konsekwencje wobec firm niepłacących składek do ZUS
● konieczność uregulowania odsetek od nieopłaconych składek,
● egzekucja z rachunku bankowego,
● ustanowienie hipoteki przymusowej na nieruchomości firmy lub zastawu skarbowego na rzeczach ruchomych, np. samochodzie,
● brak możliwości przystępowania do przetargów publicznych,
● mała wiarygodność kredytowa.
b.r.
10 tys. firm ZUS przyznał ulgi w spłacie składek na ubezpieczenia społeczne w I połowie 2009 r.