Zdaniem Ministerstwa Edukacji Narodowej, rodzice, którzy uważają, że ich 6-letnie dzieci są gotowe do nauki czytania i pisania w trybie szkolnym, nie powinni wymuszać tego na przedszkolach, lecz zapisać swoje dzieci do szkoły.

Jak poinformował dziś rzecznik MEN Grzegorz Żurawski, z informacji zebranych przez resort od samorządów wynika, że szkoły podstawowe nadal są gotowe na przyjęcie 6-latków do I klas.

"Przedszkole jest miejscem zdobywania przez dzieci umiejętności, które później przydadzą się im w szkole, a nie miejscem zdobywania wiedzy. Nie można wymagać od przedszkola, by pełniło rolę szkoły" - mówił Żurawski. "Ważne jest, by uświadomić rodzicom, że miejsce dziecka, które jest gotowe do nauki czytania i pisania, jest w szkole" - zaznaczył.

"Dzieci w przedszkolu mają zdobyć umiejętności, które pomogą im w nauce w szkole"

Rzecznik przypomniał, że zgodnie z obowiązującą od początku września nową podstawą programową nauczania, dzieci w przedszkolu mają zdobyć umiejętności, które pomogą im w nauce w szkole i w całym dalszym życiu. Według Żurawskiego, nie chodzi tu o umiejętność czytania i pisania, ale o umiejętności interpersonalne - nawiązywania kontaktu z rówieśnikami, zabawy i pracy w grupie, umiejętność dostosowania się dzieci do wymagań, jakie będzie stawiała przed nimi szkoła i rytmu nauki, z jakim się tam zetkną. Dzieci w przedszkolu uczone mają być też takich umiejętności jak np. znoszenie porażek, czy współpraca z osobami, których nie lubią.

"To wszystko ma wpływ na ich późniejszy sukces szkolny. To bardzo duży zakres umiejętności do opanowania dla dzieci w tym wieku. Czas na zdobywanie wiedzy przyjdzie później" - powiedział rzecznik.

"Rodzice, którzy uważają, że ich 6-letnie dziecko jest gotowe do nauki czytania i pisania, powinni udać się do swojej najbliższej szkoły i zobaczyć, czy ma ona taki standard opieki nad dziećmi jak przedszkola. Większość szkół ma już taki standard. Mimo że jest już początek października ciągle można jeszcze zapisywać dzieci 6-letnie do szkół" - poinformował.



"Kuratoria będą przeprowadzać w przedszkolach kontrole"

Żurawski potwierdził, że kuratoria będą przeprowadzać w przedszkolach kontrole, czy realizowana jest w nich nowa podstawa programowa nauczania. "W nowej podstawie określone są umiejętności, jakie ma mieć dziecko kończące przedszkole. To będzie wymagane od przedszkoli. Nie jest jednak tak, że przedszkole nie może nauczyć dziecka więcej niż zapisano w podstawie" - powiedział.

Dodał, że jeśli nauczyciel zorientuje się, że dziecko opanowało już umiejętności wymagane w przedszkolu, to powinien zaoferować mu więcej, np. jeśli stwierdzi, że ma ono zdolności manualne, to powinien pomóc mu je dalej rozwijać, tak samo jeśli dziecko będzie przejawiało zdolności i zainteresowania ruchowe lub zainteresowanie liczeniem, czytaniem czy pisaniem.

Przypomniał, że nauczyciele w przedszkolach mają obowiązek podchodzenia do każdego dziecka i jego potrzeb indywidualnie. Służą temu m.in. tzw. diagnozy przedszkolne, z których wynikać będzie m.in., czy dane dziecko jest gotowe do rozpoczęcia nauki, czy jeszcze nie, jakie umiejętności już opanowało, a jakich jeszcze nie.

Żurawski, przypomniał także, że zgodnie z nową podstawą programową nie ma podręczników do nauki w przedszkolach, gdyż nie są one potrzebne.

We wtorek "Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że w podwarszawskich przedszkolach 6-latki "potajemnie uczone są czytania i pisania". Według gazety, to rodzice proponują w przedszkolach nauczycielom zakup podręczników i proszą o prowadzenie takich zajęć, gdyż uważają, że inaczej ich dzieci mogą stracić rok nauki.

Od 1 września 2009 r. stopniowo wprowadzane jest obniżenie wieku rozpoczynania nauki

Zgodnie z ustawą o systemie oświaty, od 1 września 2009 r. stopniowo wprowadzane jest obniżenie wieku rozpoczynania nauki w szkołach podstawowych - obok 7-latków w pierwszych klasach mogą uczyć się 6-latki, jeśli chcą tego ich rodzice. Od 1 września 2012 r. obowiązek szkolny obejmie już wszystkie sześciolatki. Jak podaje MEN, podkreślając, że są to jedynie "wstępne dane", do I klasy szkoły podstawowej w tym roku trafiło 6-7 proc. sześciolatków; najwięcej 6-letnich dzieci rozpoczęło naukę na Mazowszu i na Pomorzu Gdańskim.

Rozpoczęciu obniżania wieku obowiązku szkolnego towarzyszy stopniowe wprowadzenie nowej podstawy programowej nauczania. W roku szkolnym 2009/2010 obowiązuje ona tylko w przedszkolach i I klasach: szkół podstawowych i gimnazjów. W kolejnych latach ma objąć kolejne klasy.

Nowa podstawa programowa po raz pierwszy jest spójna, jeśli chodzi o treści nauczania i umiejętności, jakie ma zdobyć przedszkolak i uczeń szkoły podstawowej - wcześniej część ich powtarzała się i tak np. dzieci uczyły się czytać i pisać najpierw w najstarszych grupach przedszkolnych tzw. zerówkach, a później od początku uczyły się tego w I klasach.