Pracownicy tymczasowi z Polski będą zarabiać w Wielkiej Brytanii tyle samo, ile zatrudnieni na stałe.
Bardzo zaawansowane są prace nad implantacją do brytyjskiego systemu prawnego unijnej Dyrektywy nr 2008/104/WE zrównującej prawa pracowników tymczasowych i zatrudnianych na stałe. 31 lipca Izba Gmin skierowała projekt ustawy pt. Agency Workers Directive do Departamentu Biznesu Innowacji i Umiejętności, a ten pod koniec września tego roku ma go przekazać do ostatecznych uzgodnień społecznych.
Wielka Brytania do 5 grudnia 2011 r. musi wdrożyć unijne przepisy do swojego systemu. Po tym terminie będzie płaciła kary.
Zmianę w zasadach wynagrodzeń odczują przede wszystkim pracownicy agencji pracy tymczasowej, w tym polscy studenci, pracownicy fizyczni i biurowi, których może być nawet kilkaset tysięcy.
– Ich wynagrodzenia i prawa pracownicze będą zrównane z przywilejami pracowników firm, w których są zatrudniani – mówi Michael Dembinski z Polsko-Brytyjskiej Izby Handlowej.
Brytyjskie organizacje zrzeszające pracodawców domagają się, aby nowe uregulowania weszły w życie jak najpóźniej. The Association of Recruitment Companies obliczyła, że pracodawcy będą ponosić rocznie z tytułu wyrównywania praw pracowniczych dodatkowo koszt ok. 2 mld funtów.
Z kolei związki zawodowe chcą jak najszybszego uregulowania kwestii związanych z różnicami płacowymi.
Według naszych informacji wdrożenie nowych przepisów nastąpi nie wcześniej niż w październiku 2011 r.
650 tys. Polaków przebywa w Wlk. Brytanii