W przyszłym roku policja otrzyma z budżetu prawie 10 proc. mniej pieniędzy niż w tym. Związki zawodowe twierdzą, że może to obniżyć poziom bezpieczeństwa.
– W przyszłym roku ulic nie będzie patrolować 3 tys. funkcjonariuszy ze służby kandydackiej. Dodatkowo zabraknie pieniędzy na 1 tys. etatów z 3 tys. wakatów zablokowanych w tym roku przez rząd. W sumie będzie brakować aż 6 tys. funkcjonariuszy – mówi Antoni Duda, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
Projekt ustawy budżetowej na 2010 rok zakłada, że policja na realizację zadań i płace otrzyma 7,7 mld. To 92,4 proc. tegorocznych środków. A już w tym roku zmniejszono wydatki na policję. Pierwotnie planowano, że na bezpieczeństwo obywateli zostanie przeznaczone 9,1 mld zł. Z powodu kryzysu budżet policji został zmniejszony o około 1,2 mld zł. Według danych MSWiA pod koniec czerwca zatrudnionych było 98,5 tys. policjantów.
Zdaniem Antoniego Dudy taka polityka może doprowadzić do osłabienia bezpieczeństwa obywateli. Jednocześnie zwraca uwagę, że Komenda Główna Policji w tym roku zalega z wypłatą około 150 mln zł za należne w tym roku świadczenia.
– Mam nadzieję, że zaległości wkrótce zostaną wypłacone – twierdzi Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego policji.
Według Wioletty Paprockiej, rzecznika prasowego MSWiA, zaległości m.in. za dopłaty do wypoczynku i brak lokalu mieszkalnego zostaną wypłacone w 2010 roku. Jednocześnie resort przekonuje, że planowane oszczędności nie będą mieć wpływu na bezpieczeństwo Polaków. Innego zdania są związkowcy. Ich zdaniem w wielu regionach liczba policjantów znajduje się na granicy bezpieczeństwa. Na przykład Wielkopolska policja, która zatrudnia około 7,5 tys. funkcjonariuszy, ma obecnie 118 wolnych etatów, a przed nowelizacją ustawy budżetowej były wolne 332 takie miejsca.
– W przyszłym roku tylko w Wielkopolsce może zabraknąć ponad 550 funkcjonariuszy. Dodatkowo w pierwszym kwartale 2010 r. na emerytury przejdzie około 300 policjantów – mówi Andrzej Szary, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów województwa wielkopolskiego.
Związkowcy alarmują, że nowe zasady ustalania liczby etatów w policji nie są zgodne z zarządzeniem nr 21 Komendanta Głównego Policji z 15 listopada 2001 r. w sprawie zasad naliczeń etatowych w Policji (Dz.Urz. KGP nr 13/ 146).
– Próby oszczędzania za wszelką cenę powodują niedoszacowanie faktycznych potrzeb komend co do liczby etatów. Biorąc pod uwagę wytyczne zawarte w zarządzeniu KGP, niedoszacowanie etatowe wielkopolskiej Policji wynosi 400 stanowisk służbowych – mówi Andrzej Szary.
Policja może też mieć problemy ze znalezieniem pieniędzy na paliwo, komputery czy papier do drukarek.
– Do tej pory mieszkańcy naszego regionu nie odczuli skutków cięć. Nie wprowadziliśmy żadnych limitów dotyczących interwencji, bo samorządy przeznaczają sporo pieniędzy na nasze potrzeby. Na przykład finansują zakup sprzętu niezbędnego do dalszego funkcjonowania komend. Dzięki temu mamy np. pieniądze na paliwo – mówi Dariusz Nowak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Krakowie.