We wtorek w siedzibie PZPN miało dojść do spotkania prezesa związku Grzegorza Laty ze zdymisjonowanym przez niego selekcjonerem reprezentacji Polski Leo Beenhakkerem. Przedstawiciele związku przyznają jednak, że nie spodziewają się przyjazdu Holendra.

"Wystosowaliśmy zaproszenie, ale z wypowiedzi selekcjonera w mediach wynika, że nie przyjedzie we wtorek do siedziby PZPN. Jeśli to się potwierdzi, zostanie nam droga mailowa, o czym zresztą wspominał Leo Beenhakker" - powiedział PAP rzecznik prasowy związku Jakub Kwiatkowski.

Umowa dotychczasowego selekcjonera wygasa w listopadzie. Prezes Lato już po porażce ze Słowenią 0:3 (ograniczającej do minimum szanse awansu polskich piłkarzy do mistrzostw świata) przyznał, że nie przedłuży umowy z Beenhakkerem. W czwartek decyzję dotyczącą Holendra oficjalnie potwierdzi zarząd PZPN.

"W tej sytuacji trenerowi zostaną wypłacone dwie pozostałe pensje" - przyznał Kwiatkowski.

We wtorek zaczną się rozmowy z kandydatami do objęcia funkcji selekcjonera. Tego dnia Grzegorz Lato jest umówiony na rozmowę ze Stefanem Majewskim. Prezes PZPN już wcześniej zapowiedział, że na razie chce powierzyć Majewskiemu rolę tymczasowego trenera kadry (na mecze z Czechami i Słowacją w eliminacjach MŚ). Czy taką decyzję ogłosi już we wtorek?

"Trudno mi powiedzieć. Jeśli zapadną konkretne decyzje, od razu wydamy stosowny komunikat" - zakończył Jakub Kwiatkowski.

Obok Majewskiego wśród kandydatów na selekcjonera kadry wymienia się Franciszka Smudę, Pawła Janasa, Henryka Kasperczaka, Macieja Skorżę i Jerzego Engela.