Osoba, która chce dobrowolnie opłacać składkę zdrowotną, płaci niespełna 300 zł miesięcznie. Jeśli jednak ma ponadtrzymiesięczną przerwę w okresie ubezpieczenia, musi wpłacić opłatę dodatkową od 655 zł do 6,5 tys. zł.
Dla osób, które nie mają tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego, ustawodawca skonstruował dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne. Dla niektórych przewidział jednak wysokie wpisowe. Można go uniknąć.

Polka z USA

Polka przez dziesięć lat pracowała w kraju, opłacając ubezpieczenie zdrowotne, po czym wyjechała do USA. Po sześciu latach z mężem Amerykaninem i dzieckiem postanowiła osiedlić się ponownie w Polsce. Nie zamierza podejmować pracy, rodzina zamierza żyć z oszczędności. Chce jednak opłacać dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne. Okazuje się, że na podstawie ustawy zdrowotnej będzie musiała najpierw wnieść opłatę dodatkową wynoszącą prawie 5 tys. zł. Może tego uniknąć, jeżeli zarejestruje się jako bezrobotna, do czego ma prawo. Nie otrzyma zasiłku, ale budżet będzie jej opłacać składkę zdrowotną. Potem, jeśli nie podejmie pracy, już bez dodatkowych opłat może zacząć opłacać składkę na ubezpieczenie dobrowolne.

Fikcyjni bezrobotni

Jest i inny sposób uniknięcia lub zminimalizowania wysokiego wpisowego. Dyrektor oddziału NFZ może zmniejszyć opłatę, rozłożyć ją na raty lub odstąpić od niej.
– Jest taka możliwość, jeśli taka osoba uprawdopodobni, iż powodem ponownego wejścia w system nie jest wyłudzenie świadczenia zdrowotnego, tylko sytuacja życiowa – mówi Zbigniewa Nowodworska, dyrektor oddziału NFZ w Poznaniu.
Dodaje, że chodzi o wykazanie, iż jest to kontynuacja dotychczasowego ubezpieczenia i powrót do kraju po pewnym okresie legalnego mieszkania za granicą.



Ubezpieczenie za rejestrację

W tym roku w Wielkopolsce rozpatrywano pięć takich wniosków. Zbigniewa Nowodworska przypomina, że przepis o opłacie został wprowadzony po to, by zabezpieczyć się przed osobami, które celowo unikały opłacania składek, a ubezpieczałyby się dobrowolnie w razie ciężkiej choroby jedynie na okres terapii.
Doktor Adam Kozierkiewicz, ekspert ochrony zdrowia, podkreśla, że niektóre ubezpieczalnie przed wyłudzaniem świadczeń sprawdzają na wstępie stan zdrowia pacjenta i na tej podstawie zastrzegają, że przez określony czas nie będzie on mógł np. mieć wykonanej operacji serca. Fakt, że można uniknąć wpisowego poprzez zawyżanie statystyki bezrobotnych i wymuszać na budżecie państwa opłacanie składki przez pewien okres, nazywa kolejnym przejawem hojności polskiego systemu.
– Dla nikogo nie jest tajemnicą, że wiele osób rejestruje się w urzędach pracy tylko po to, by mieć ubezpieczenie zdrowotne. Z prof. Jerzym Hausnerem szacowaliśmy kiedyś, że gdyby status bezrobotnego nie był związany z uprawnieniem do ubezpieczenia zdrowotnego, liczba osób pozostających bez pracy zmniejszyłyby się o jedną trzecią – podkreśla.
ILE WPISOWEGO
Wpisowe zależy od przerwy w opłacaniu składki
● 3 mies.–1 rok – 655,39 zł
● 1 rok–2 lata – 1 638,47 zł
● 2–5 lat – 3 276,94 zł
● 5–10 lat – 4 915,41 zł
● powyżej 10 lat – 6 553,88 zł