We wrześniu ruszy pierwszy finansowany ze środków unijnych projekt szybkiego reagowania. Osoby zwalniane z powodu kryzysu otrzymają m.in. pomoc szkoleniowo-doradczą.
Pracownicy, którzy z powodu kryzysu stracili pracę, najszybciej otrzymają wsparcie ze środków UE na Dolnym Śląsku, gdzie zwolnione może być ponad tysiąc osób. Tutejszy samorząd zdecydował się jako jedyny w kraju na realizację w trybie pozakonkursowym tzw. projektu szybkiego reagowania. Jego budżet wyniesie 10 mln zł. Dzięki programowi osoby zwolnione będą mogły skorzystać ze szkoleń przygotowujących je do wykonywania nowego zawodu lub znalezienia nowej pracy. Osoby, które zdecydują się na założenie własnej firmy, będą mogły otrzymać bezzwrotną dotację w wysokości do 40 tys. zł. W województwach podlaskim, lubelskim, pomorskim i podkarpackim, które zdecydowały się na wdrażanie unijnego Pakietu Antykryzysowego w trybie konkursowym, nie wybrano dotąd żadnej firmy, która udzieli wsparcia osobom zwalnianym.