Kolejne rozmowy w sprawie podwyżek dla nauczycieli, w czasie których stanowiska przedstawią oświatowe związki zawodowe, rozpoczną się w czwartek. Do tej pory rządowe propozycje odrzuciła oświatowa Solidarność, natomiast Związek Nauczycielstwa Polskiego ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie na przełomie sierpnia i września.

Rząd zaproponował nauczycielom 7 sierpnia wzrost wynagrodzeń w przyszłym roku o 1 proc. od stycznia i 3 proc. od września. Wcześniejsze porozumienie między związkami zawodowymi działającymi w oświacie a rządem zakładało, że wynagrodzenia nauczycieli wzrosną o 5 proc. w styczniu i 5 proc. we wrześniu.

Jak poinformowała dziś wiceminister edukacji Krystyna Szumilas, propozycje rządu są nadal aktualne i zgodne z ubiegłorocznym porozumieniem, według którego parametry wzrostu podwyżek dla nauczycieli miały zależeć od możliwości budżetu państwa.

"Umowa rządu z oświatowymi związkami zawodowymi polegała na tym, że wzrost wynagrodzeń będzie o 5 proc. pod warunkiem, że PKB w Polsce będzie na poziomie 5 proc." - wyjaśniła Szumilas. Dodała, że nauczyciele są jedyną grupą zawodową w Polsce, która w warunkach kryzysu gospodarczego ma tej wielkości podwyżki.

"W tym roku wiosną nauczyciele dostali już jedną podwyżkę rzędu 5 proc. Drugą otrzymają we wrześniu, również 5-procentową" - powiedziała Szumilas. "To, co zaproponowaliśmy na ostatnim spotkaniu ze związkami zawodowymi jest nadal aktualne. 27 sierpnia będziemy nadal rozmawiać i negocjować" - dodała.

Apel o "podjęcie natychmiastowych negocjacji ws. prawdziwych podwyżek"

Tymczasem propozycje rządu odrzuciła Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" i zażądała realizacji wcześniejszego porozumienia płacowego.

W tej sprawie delegaci Walnego Zebrania Delegatów Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność", które odbyło się w piątek w Pułtusku - jak poinformował rzecznik prasowy Sekcji Wojciech Jaranowski - domagają się od rządu "podjęcia natychmiastowych negocjacji w sprawie "prawdziwych" podwyżek dla nauczycieli na rok 2010". Ostrzegli, że w przypadku odrzucenia propozycji rozmów Sekcja rozpocznie przygotowywanie akcji protestacyjnej.

Jednocześnie przedstawiciele "S" zarzucili Związkowi Nauczycielstwa Polskiego, że ten zgodził się na propozycję rządu odstąpienia od wynegocjowanych 28 sierpnia 2008 r. podwyżek płac, i wezwały władze ZNP do "natychmiastowego zaprzestania działań szkodliwych dla polskiej oświaty i jej pracowników".

"ZNP jeszcze nie podjął decyzji w sprawie propozycji rządu"

Tymczasem rzeczniczka ZNP Magdalena Kaszulanis powiedziała dziś, że Związek jeszcze nie podjął decyzji w sprawie propozycji rządu dotyczącej przyszłorocznych podwyżek dla nauczycieli. "Jakiekolwiek informacje o tym, jakoby ZNP zgodził się na propozycję rządu są nieprawdziwe" - powiedziała.

Podkreśliła, że ZNP pracuje nad stanowiskiem ws. propozycji przyszłorocznych podwyżek. "Stanowisko to przyjmie Prezydium Zarządu Głównego ZNP podczas posiedzenia zaplanowanego na 31 sierpnia - 1 września w Gdańsku" - zapowiedziała.

W wyniku ubiegłorocznych negocjacji rząd zapowiedział w tym roku dwie podwyżki dla nauczycieli. Jedna z nich została już zrealizowana: wiosną płace zasadnicze nauczycieli stażystów wzrosły o 390 zł brutto, kontraktowych - o 220 zł brutto, mianowanych - o 100 zł brutto i dyplomowanych o 125 zł brutto.