Ewa Kopacz, minister zdrowia, nie podpisała planu finansowego NFZ na przyszły rok. Fundusz ma przygotować nowy na podstawie zmienionych już zasad podziału środków na leczenie w poszczególnych województwach.
Minister finansów i minister zdrowia mieli czas do 14 sierpnia na podpisanie planu finansowego NFZ na 2010 rok. Plan nie został jednak przez nich zaakceptowany.
– Jest to spowodowane tym, że zgodnie z naszymi zapowiedziami zostanie zmieniony algorytm podziału środków na leczenie na poszczególne województwa. Nie ma więc sensu podpisywać planu, który za kilka tygodni będzie nieaktualny – mówi Jakub Szulc, wiceminister zdrowia.
Dodaje, że w Sejmie został złożony poselski projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, który zmienia algorytm.
– Jego pierwsze czytanie odbędzie się w przyszłym tygodniu. Nowe zasady nie będą uwzględniać wskaźnika dochodowego – dodaje wiceminister zdrowia.
To oznacza, że resort zdrowia wycofał się ze swoich wcześniejszych zapowiedzi, zgodnie z którymi zmiana algorytmu nie miała być określona w nowelizacji tzw. ustawy zdrowotnej, ale w nowelizacji rozporządzenia w tej sprawie z 2007 roku.
Jak zapewnia resort zdrowia, wskaźnik dochodowy nie zostanie zastąpiony żadnym innym, który brałby pod uwagę zamożność mieszkańców danego województwa. Podział środków z NFZ na leczenie będzie opierał się wyłącznie na danych populacyjnych i epidemiologicznych (np. liczba ubezpieczonych z podziałem na płeć, wiek czy zagrożenia zdrowotne).
Na zmianę algorytmu najbardziej czekają te regiony, które tradycyjnie dostają najmniej środków z NFZ na finansowanie świadczeń zdrowotnych. Dotyczy to m.in. województwa lubelskiego, świętokrzyskiego czy podkarpackiego. To właśnie do nich trafia najmniej środków na leczenie, bo tam wskaźnik dochodowy jest najniższy.
– Zakładano, że jeżeli w danym regionie jest niski dochód na mieszkańca, to automatycznie koszt świadczeń jest też mniejszy – mówi Bożena Pałka-Koruba, wojewoda świętokrzyski.
W ubiegłym tygodniu starostowie województwa warmińsko-mazurskiego podjęli decyzję o złożeniu skargi do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niesprawiedliwych ich zdaniem zasad podziału pieniędzy z Funduszu. O pośrednictwo w tej sprawie zwrócili się do rzecznika praw obywatelskich (RPO).
– Jeżeli faktycznie dojdzie do zmiany algorytmu, to nasza skarga będzie bezpodstawna. Chcieliśmy jednak zwrócić uwagę na problem finansowania świadczeń zdrowotnych. Co roku tylko nasze województwo dostaje średnio mniej na leczenie o 100 mln zł w porównaniu z innymi – mówi Mirosław Pampuch, starosta olsztyński.
Resort zdrowia zakłada, że nowelizacja ustawy określającej nowy algorytm zostanie uchwalona przez Sejm jeszcze we wrześniu. Wtedy też NFZ przedstawi nowy plan finansowy na przyszły rok.