Wśród nielegalnie pracujących obcokrajowców w Polsce najwięcej jest Ukraińców i Chińczyków. Za ich zatrudnianie na czarno firmie grozi kara grzywny.
Wzrosła liczba cudzoziemców, którzy nielegalnie wykonywali prace w Polsce. Tak wynika z najnowszego raportu Państwowej Inspekcji Pracy na temat legalności zatrudnienia w I połowie 2009 r. W tym okresie 311 cudzoziemców pracowało nielegalnie (m.in. 84 Ukraińców, 43 Chińczyków, 34 Hindusów i tyle samo Białorusinów). Dla porównania, w I półroczu 2008 r. takich przypadków było zdecydowanie mniej, bo 141.
Od 1 stycznia 2009 do 30 czerwca 2009 r. PiP przeprowadziła 642 kontrole w firmach, w których pracowało 4,2 tys. cudzoziemców, w tym 2,2 tys. na podstawie zezwoleń na pracę. Pozostali cudzoziemcy byli zwolnieni z posiadania zezwolenia. Zgodnie z przepisami bez zezwolenia mogą pracować obywatele UE, państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego nienależących do UE (Islandii, Liechtensteinu, Norwegii) oraz Szwajcarii. Bez zezwolenia mogą pracować także obywatele Ukrainy, Białorusi, Rosji i Mołdawii. Są oni zatrudnieni na podstawie oświadczenia o zamiarze powierzenia im pracy. Firma składa je w urzędzie pracy. Cudzoziemcy ci mogą pracować w Polsce bez zezwolenia na pracę przez sześć miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy we wszystkich sektorach gospodarki.
– Będziemy monitorować, czy ci, którzy mogą podjąć w Polsce zatrudnienie na podstawie oświadczenia, stawiają się do pracy w polskich firmach – zapewnia Jarosław Leśniewski, dyrektor Departamentu Legalności Zatrudnienia w Głównym Inspektoracie Pracy.
Najczęstszym wykroczeniem, jakiego dopuścili się przedsiębiorcy, było zatrudnienie cudzoziemca bez zezwolenia na pracę. Następnym – powierzenie mu pracy bez uprzedniego zawarcia z nim umowy o pracę lub cywilnoprawnej.
Firmie grozi grzywna w wysokości co najmniej 3 tys. zł za wykroczenie polegające na zatrudnieniu cudzoziemca bez zezwolenia na pracę lub na innych warunkach niż w nim określone albo na innym stanowisku. Obcokrajowiec może zapłacić co najmniej 1 tys. zł grzywny, jeśli pracował bez zezwolenia.
Zdaniem Henryka Michałowicza z Konfederacji Pracodawców Polskich jedną z najistotniejszych przyczyn nielegalnego zatrudniania cudzoziemców jest słaba znajomość przez pracodawców przepisów dotyczących tej kwestii.
– Są one skomplikowane i rozproszone po wielu aktach prawnych – mówi Henryk Michałowicz.
Nielegalnemu zatrudnianiu obcokrajowców sprzyja również bardzo sformalizowana i czasochłonna procedura wydawania zezwoleń na pracę, trwająca często trzy, cztery miesiące.