Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych straci osobowość prawną. Zdaniem senatorów, może to zagrozić realizacji jego zadań.
Od 2012 roku PFRON ma podlegać ministrowi pracy i polityki społecznej. Rozwiązana zostanie rada nadzorcza i zarząd Funduszu. Tak wynika z nowelizacji ustawy o finansach publicznych, którą wczoraj zajęła się senacka Komisja Polityki Społecznej i Rodziny.
Zgodnie z nią fundusze celowe, w tym PFRON, będą funkcjonowały w formie wyodrębnionego rachunku bankowego. Biuro i terenowe biura Funduszu mają funkcjonować jako jednostki budżetowe, a koszty obsługi będą finansowane ze środków budżetowych.
– Nie ma pewności, że obecne zadania PFRON w nowej formule będą realizowane – uważa Łukasz Abgarowicz, senator PO.
Fundusz jest odpowiedzialny m.in. za pobieranie wpłat obowiązkowych od pracodawców, którzy nie zatrudniają osób niepełnosprawnych, oraz wypłatę dofinansowań do płac niepełnosprawnych pracowników. Finansuje też działalność warsztatów terapii zajęciowej oraz zakładów aktywności zawodowej oraz prowadzi wiele własnych programów na rzecz osób niepełnosprawnych (m.in. finansuje zakup komputerów i pomocy naukowych).
Senatorowie zwrócili też uwagę, że nowela nie była konsultowana z partnerami społecznymi, choć jej skutki mogą dotykać około 5 mln niepełnosprawnych Polaków.
Jarosław Duda, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, podkreślił, że każda zmiana może budzić niepokój środowiska. Zwrócił jednak uwagę, że celem nowelizacji jest uporządkowanie funduszy celowych i zdecentralizowanie PFRON-u.
Innych propozycji zmian w przepisach dotyczących osób niepełnosprawnych nie przyjęła wczoraj Rada Ministrów. Założenia do nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych będą rozpatrywane na posiedzeniu w późniejszym terminie. Przewidują, że firmy, które zatrudnią osobę niepełnosprawną pracującą już na cały etat, nie otrzymają dofinansowania do jej pensji.