Wicepremier Waldemar Pawlak ponownie zwrócił się do mnie, aby zespół ubezpieczeń społecznych Trójstronnej Komisji ds. Społecznych Gospodarczych rozpoczął prace nad projektem reformy systemu ubezpieczeniowego KRUS – mówi prof. Jan Klimek, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego, który przewodniczy temu zespołowi w Komisji Trójstronnej.
Zapowiada, że rozpocznie prace po przekazaniu mu materiałów już opracowanych przez międzyresortowy zespół pod kierunkiem ministra Michała Boniego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Rząd chce, aby prace nad reformą prowadził zespół merytoryczny KT, którego prace nad projektem ustawy o emeryturach pomostowych zakończyły się sukcesem. Według prof. Jana Klimka praca nad reformą KRUS będzie przypominać negocjacje w sprawie emerytur pomostowych, bo w obu przypadkach chodzi o odebranie przywilejów milionom osób. Według niego w czasie prac może dojść do konfliktów oraz nacisków na zespół ze strony lobby rolniczego. Jednak przyspieszenie reformy KRUS jest konieczne, gdyż obecnie rząd szuka kilku miliardów oszczędności.
– Prace nad ustawą budżetową ujawniły sytuacje finansów publicznych. Najprostszym sposobem załatania dziury budżetowej byłoby podniesienie wysokości składek płaconych przez rolników do KRUS – mówi prof. Katarzyna Duczkowska-Małysz z Katedry Rozwoju Obszarów Wiejskich Szkoły Głównej Handlowej.
Zwraca jednak uwagę, że to nie załatwi problemu. W sytuacji, kiedy wszyscy pracownicy i przedsiębiorcy będą musieli płacić wyższe podatki, nie można tolerować faktu, że 1,5 mln rolników nie płaci żadnego podatku PIT.
– To skandal, że jedna grupa zawodowa otrzymująca każdego roku z budżetu państwa gigantyczne dofinansowanie przekraczające 16 mld zł nie ponosi na rzecz tego państwa żadnych obciążeń – mówi prof. Katarzyna Duczkowska-Małysz.
Na przekazanie prac nad reformą KRUS partnerom społecznym nie zgadzają się rolnicy.
– Związkowcy z wielkich zakładów pracy i przedsiębiorcy nie mogą decydować o naszym bycie. Sami mamy prawo stanowić o wysokości składek płaconych na przyszłe emerytury – mówi Władysław Serafin, prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.
Zwraca uwagę, że reforma systemu ubezpieczeniowego rolników musi być przygotowana wspólnie z reformą podatków.
– Rolnicy mogą płacić wyższe składki ustalane na podstawie osiąganego dochodu. Muszą mieć także możliwość odliczania podatku VAT od kupowanych maszyn, urządzeń czy nawozów. Natomiast nie zgodzimy się na to, żeby rząd, w ramach oszczędności, odebrał KRUS jeden czy dwa miliardy złotych – mówi Władysław Serafin.
Poważne wątpliwości ma także Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ. Zwraca uwagę, że partnerzy społeczni nie powinni reformować KRUS.
– Musimy poczekać na rządowy projekt reformy. Komisja Trójstronna nie może zastąpić rządu – zauważa Wiesława Taranowska.
Od 1 października rolnicy posiadający gospodarstwo powyżej 50 hektarów będą płacić wyższe składki. Zmiany obejmą jednak tylko 1 proc. rolników, a KRUS dodatkowo otrzyma zaledwie 22 mln zł rocznie.
00(2009-07-08 12:16) Zgłoś naruszenie 00
do 10 tak zgadzam się z tobą. całkowicie
Odpowiedzcórka rolnika mieszkająca w mieście(2009-07-08 12:46) Zgłoś naruszenie 00
Obecnie rolnik kupuje: maszyny, auta, buduje dom, urządza go, szkoli dzieci. I mówi, że nie ma dochodów. Pytam z jakich pieniędzy, to zrobił!!!
OdpowiedzPracując poza rolnictwem, potrzebny dochód, który jest opodatkowany i obłożony ZUS, a potem można go przeznaczyć na inne cele.
W ROLNICTWIE SĄ TYLKO KOSZTY WG ROLNIKÓW. Korzystają w ten sposób z wszystkich możliwych dopłat i dofinansowań bezzwrotnych z podatków pozostałej części społeczeństwa.
Dlatego należy przeprowadzić reformę KRUS, a kwotę 16,5 mld złotych z podatków przeznaczyć na dziurę budżetowa.
córka rolnika mieszkająca w mieście(2009-07-08 20:24) Zgłoś naruszenie 00
Do mir_J64
OdpowiedzPiszesz tak mądralo:
Opodatkowanie rolnika podatkiem dochodowym znosi podatek tzw.rolny płacony niezależnie od osiąganych dochodów.
To dlaczego jak ktoś posiada działkę rolną, czy pole w mieście musi płacić podatek rolny lub od nieruchomości, a jak osiąga dochody to płaci również podatek dochodowy.
Z tych podatków potem dopłaca się biedulom rolnikom (zachłannym, nienażartym , który sam nie zeżre, a drugiemu nie da), do KRUS 16,5 mld.
mir_J64(2009-07-08 19:04) Zgłoś naruszenie 00
Do wszystkich mędrkujących tu nad reformą KRUS. Żadna reforma nie szans powodzenia tak długo jak długo nie nastąpi zrównanie w prawach i obowiązkach rolników i pozostałych (art 32 konstytucji się kłania). Następna sprawa to odpowiedź na pytanie czy gospodarstwo rolne ma być traktowane tak samo jak przedsiębiorstwo. O ile tak to muszą tam obowiązywać te same zasady choćby dotyczące zatrudniania pracowników. Obecnie rolnicy muszą z mocy ustawy o KRUS zatrudnić obowiązkowo żonę oraz domowników o ile nigdzie nie są zatrudnione. To wiąże się z przymusowym opłacaniem składek za te osoby, nie dotyczy to jednak przedsiębiorców o innych nie już nie wspomnę.Opodatkowanie rolnika podatkiem dochodowym znosi podatek tzw.rolny płacony niezależnie od osiąganych dochodów. Potrafiącym liczyć i znającym relacje cenowe obowiązujące w rolnictwie nie trzeba chyba nic więcej pisać. Proszę wskazać rząd, który z tego zechce zrezygnować. Co do podatku vat rolnicy mogą rozliczać się na zasadach ogólnych mając prawo do odliczeń.
OdpowiedzNa dzień dzisiejszy komisja trójstronna nie ma żadnych podstaw do wypowiadania się w sprawach rolnictwa, bo go nie reprezentuje.
Do 20. Największymi PASOŻYTAMI są właśnie osobnicy twojego pokroju lenie, nieroby piszący takie bzdury.Najniższe wynagrodzenie to dziś 1276 zł brutto co daje około 940zł netto, więc nie 800 zł.
500-600 zl renty z KRUS(2009-07-09 00:08) Zgłoś naruszenie 00
Wysokość renty w Krusie jest taka ile wplacisz,prawie 2 krotnie to sie doplaca,ale do ZUS...nie KRUS.
OdpowiedzZreszta rolnicy nie zyja tak dlugo jak ci z miasta...
Rem.(2009-07-08 20:45) Zgłoś naruszenie 00
Nie może miasto dopłacać do obszarników - a teraz tak jest.
OdpowiedzKażdy powinien sam płacić na swoją EMERYTURĘ.
Max(2009-07-08 19:13) Zgłoś naruszenie 00
Do tego Pana z nr 7 Szanowny Panie rolniku z 5 ha może lekko utrzymać się rodzina .ale warunek nie sieje sie tylko zboża ale uprawia jeszcze warzywa
Odpowiedzi owoce czy kwiaty .Tylko że do tego potrzebna jest olbrzymia wiedza rolnicza.,a tego chyba Sznowny Panie troche brak.Wracając jednak do rzeczy
średnio zarabiajacy pracownik ma minimalną pensję 1200 zł brutto czyli na czysto po opłaceniu podatku i ZUS przyniesie do domy 900zł .Na utrzymanie 4 osobowej rodziny ponad 200zł z tego musi oacić czynsz mieszkaniowy ,światło gaz około 400 zł sostanie mu 500zł czyli na osobę trochę ponad 100zł.Szanowny Pan ma swoje ziemniaki ,jajka ,kury i inne stworzenia . Na jedzanie nic nie wydaje ,natomiast przysłowiowy mieszczuch wszysto to musi kupić .No i gdzie jest Wasza sprawiedliwośc On musi miesiąc w miesiąc od swojej pensji płacięć ZUS około 300 zł dopłacając tym samym do waszego KRUS.Prawda jest taka rolnik za nic nie chce nic płacić i wyzywa wszystkich od złodzieji gdy tym czasem jest sam najwiekszym oszustem
miłośnik(2009-07-08 16:57) Zgłoś naruszenie 00
Mówił dziad do obrazu,
Odpowiedza obraz ani razu
buzi otworzyć nie raczył
bo sie za bardzo zpróżniaczył...
- Trudno nam sie jest dogadać
bo on nie chce odpowiadać.
Dziad sie męczy, dogaduje
a on na to nie reaguje.
Wisi na ścianie,
w swej złotej ramie,
wciąż tylko czeka na podziwianie
od każdego kto przed nim stanie.
Tak było długo, przez lata całe
gdy obrazowi dziad głosił chwałę
lecz przyszła pora pewnego dnia
gdy obraz z hukiem na ziemie spadł.
I odtąd wszyscy tak powtarzają
bo o nim całej prawdy nie znają:
mówił dziad do obrazu
a obraz ani razu...
tak jest(2009-07-08 16:53) Zgłoś naruszenie 00
Dodam,ze rodzinne ubezpieczalnie rolne nie obowiazuja w UE tylko tych,ktorzy mieszkaja na gospodarstwie lub w okolicach.Osoby takie moga robic co chca i miec kilka ubezpieczejn z roznych zrodel.
OdpowiedzNatomiast do tej ubezpieczalni nie maja wstępu osoby ,ktorych wstępny nie byl rolnikiem posiadajacym wieloletnio gospodarstwo.
prawo rolne sie klania(2009-07-08 16:47) Zgłoś naruszenie 00
Po pierwsze ubezpieczenia rolnicze wg.taryf wymyślonych przez partie ludowe i środowiska rolnicze obowiązują wyłącznie rolnikow czystej krwi bez względu na to czym sie zajmuja i gdzie mieszkaja-czyli tutaj jest prawo krwi i to szeroko stosowane za granica!!A nie ludzie z przypadku,np.mieszczuchy i poslowie.
OdpowiedzCo do meritum sprawy...moim zdaniem podwyzszenie skladek,bo jak mniemam o to idzie w tej dyskusji winno dotyczyc wylacznie rolnikow-przesiebiorcow,a nie tych ktorzy hoduja 3 marchewki do zupy.
Krus jest otwarty dla kazdego.Wystarczy kupic ziemie,wlozyc w nia przez kilkanascie lat kosztem rodziny duza kase-ok.8-10 tys,rocznie i PLACIC MNIEJSZY KRUS
Osobiscie uwazam,ze rolnicy i rodziny rolnicze w zwiazku z powyzszym powinny dostawac WIĘCEJ,a jeszcze mniej za to placic...
wójt(2009-07-08 16:40) Zgłoś naruszenie 00
Największym pasożytem jest rolnik. W mieście idą do pracy niejednokrotnie za najniższą pensję, z której potrącają wszystkie składki i pozostaje zaledwie 800 zł. Za które trzeba utrzymać dom, dzieci, zapłacić światło, gaz itp.
OdpowiedzWg rolnika to dochody mieszczuchów. Za dużo większe pieniądze rolnicy kupują różne rzeczy i dochodów nie mają.
ZA CO KUPUJĄ???, SKĄD BIORĄ PIENIĄDZE???
Może ktoś się tym zajmie, a nie dalej udawać, że problemu nie ma.
do 24(2009-07-08 17:05) Zgłoś naruszenie 00
do 23-na the end sprobuj poszukac dobrego psychiatry,moze ci pomoze...
OdpowiedzKrzysztof(2009-07-08 16:28) Zgłoś naruszenie 00
Sprawa krusu to jest skanadal Czas naajwyższy ją wreszcie rozwiazać
Odpowiedzkamil(2009-07-08 14:33) Zgłoś naruszenie 00
Jesli sa dotacje ze strony panstwa do KRUS to powinny byc i podatki nalozone dodatkowo na tych co biora dotacje. Moim zdaniem najlepszym wyjsciem z sytuacji by bylo wprowadzenie takich podatkow nie tylko od dochodu ale rowniez od powierchni tak jak do tej pory bylo na tych co placa krus. Rzad powinien tez poszukac oszczednosci w KRUS-ie i zmniejszyc dotacje o 1-2 mld zlotych. Moze dobrze byloby na bazie krusu stworzyc jakies prywatne firmy i przeniesc majatki z krusu na nowe firmy i pracujacych tam ludzi zeby na siebie pracowali. Wtedy by byla mniejsza dotacja z budzetu panstwa na KRUS a nowe firmy by pracowaly na siebie jak to jest w warunkach gospodarki wolnorynkowej. Oszczednosci by byly rzedu nawet nie 1-2 mld zlotych ale wiecej 3-4 mld zlotych. No ale jak jest kryzys to nie ma innego wyjscia. Rzad powinien tez przeprowadzic reforme finansow publicznych na bazie projektu bylej Pani Minister Finansów Zyty Gilowskiej. W jej projekcie mozna bylo wyszukac oszczednosci na sume 10 mld zlotych. Mysle ze rzad nie powinien odkladac tych waznych reform poniewaz finanse publiczne sa obecnie w kiepskim stanie i jak tak dalej pojdzie to panstwo polskie zbankrutuje za kilka lat.
Odpowiedzmim(2009-07-09 07:42) Zgłoś naruszenie 00
płacisz tylko 10 lat i już w wieku 55 lat otrzymujesz. A robotnik musi płacić przez 25 lat i mając 65 lat otrzymuje. Dotarło to do Ciebie!!!
OdpowiedzROLNICY PONOWNIE WYRUSZAJA DO MIAST(2009-07-08 12:46) Zgłoś naruszenie 00
Koniec z zasmiecaniem krajobrazu siedliskami rolniczymi /pseudorolnikow/.
OdpowiedzWprowadzic takie podatki aby wszyscy wyniesli sie do miasta i sprzedali ziemie z zabudowaniami. KTO NIE MA 100HA TEN DO MIASTA DO ROBOTY!!!
(wymuszona migracja do miast rolnikow spowoduje wzrost cen mieszkan).
bob(2009-07-08 12:27) Zgłoś naruszenie 00
Nie tyle skonczyc z emeryturami mundurowymi co dotychczasowe obnizyc o polowe !!!1
OdpowiedzGienia(2009-07-08 11:22) Zgłoś naruszenie 00
reforma mundurówki
Odpowiedzkonkordat
trzynastki
a KRUS zrobić rozsądniej bo tam będzie gigantyczna bieda
00(2009-07-08 12:20) Zgłoś naruszenie 00
do 10 tak zgadzam się z tobą. całkowicie, a dotacje są za posiadanie gospodarstwa bez nakładu pracy
Odpowiedzoo(2009-07-08 12:08) Zgłoś naruszenie 00
do 7 NIech rolnik wraz z żoną poszukają sobie pracy, anie siedzą na garnuszku innych.Lenie i nieroby.
Odpowiedz