W zamian za otrzymaną z Funduszu Pracy refundację za zatrudnienie bezrobotnego pracodawca zobowiązany jest do utrzymywania jego stanowiska pracy co najmniej przez dwa lata.
Firmy składają w ostatnich miesiącach w urzędach pracy coraz więcej wniosków o refundację za wyposażenie lub doposażenie stanowiska pracy w pełnym wymiarze czasu pracy bezrobotnego. Maksymalnie mogą otrzymać sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia (obecnie 19,1 tys. zł). Na przykład w Tychach w całym ubiegłym roku wpłynęło 214 wniosków, a w tym już 92. W Białymstoku odpowiednio 292 i 63. Co więcej, ze względu na zamieszanie prawne, wnioski wpływały nie od stycznia, lecz od końca kwietnia.
– Czekaliśmy na odpowiednie rozporządzenie do ustawy, która weszła w życie od 1 lutego – mówi Maciej Bątkiewicz, zastępca kierownika rynku pracy w Urzędzie Pracy w Warszawie.
Dodaje, że ten akt prawny wszedł w życie 21 kwietnia i zawiera korzystne dla firm rozwiązania. Chodzi o rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 17 kwietnia 2009 r. w sprawie dokonywania refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego oraz przyznawania bezrobotnemu środków na podjęcie działalności gospodarczej (Dz.U. z 2009 nr 62, poz. 512).
Zgodnie z nim firma, która otrzyma z Funduszu Pracy refundację na doposażenie lub wyposażenie stanowiska pracy bezrobotnego, będzie musiała zatrudniać go w pełnym wymiarze czasu pracy przez dwa lata. Przedsiębiorca zobowiązuje się także do utrzymania przez 24 miesiące stanowisk pracy utworzonych w związku z przyznaną refundacją. Jeśli zatem zwolni bezrobotnego albo on sam odejdzie z pracy, to i tak będzie musiał zatrudnić kolejnego bezrobotnego.
– W czasie kryzysu ludzie dbają o pracę, dlatego bardzo rzadko zdarzają się odejścia – mówi Piotr Matusiak, kierownik rynku pracy w Urzędzie Pracy w Białymstoku.
Przepisy poprzedniego rozporządzenia były dla firm mniej korzystne, przez co trudniej im było uzyskać refundację. Pracodawca musiał utrzymać przez dwa lata stan zatrudnienia całej załogi z dnia przyjęcia bezrobotnego do pracy.
– Nie badamy już poziomu zatrudnienia u pracodawcy w ostatnich 12 miesiącach i nowe miejsce pracy nie musi już być dodatkowym miejscem w stosunku do średniej z ostatnich 12 miesięcy – mówi Anna Szczęsny-Michalak z Urzędu Pracy w Tychach.
Przedsiębiorca, który chce otrzymać refundację, musi złożyć wniosek do starosty za pośrednictwem urzędu pracy. Starosta w ciągu 30 dni pisemnie informuje przedsiębiorcę o przyznaniu mu refundacji lub o odmowie. Wnioskodawca nie może odwołać się od rozstrzygnięcia starosty, które jest dla niego negatywne. Podstawą refundacji jest umowa między starostą i pracodawcą. Powinna być ona zawarta na piśmie pod rygorem nieważności. Przedsiębiorca musi w razie niedotrzymania warunków umowy zabezpieczyć zwrot kwoty refundacji. Formami zabezpieczenia może być poręczenie, weksel z poręczeniem wekslowym (aval), gwarancja bankowa, zastaw na prawach lub rzeczach, blokada rachunku bankowego albo akt notarialny o poddaniu się egzekucji przez dłużnika.