Zadaniowy czas pracy może być wprowadzony w przypadkach uzasadnianych rodzajem pracy, jej organizacją lub miejscem wykonywania pracy. Jest on stosowany przede wszystkim w sytuacjach, w których pracodawca nie ma możliwości (lub potrzeby) sprawować bezpośredniego nadzoru nad świadczeniem pracy przez pracownika. W systemie tym pracownik samodzielnie określa rozkład czasu pracy: jej początek i koniec w danym dniu oraz przerwy w pracy.
SĄD NAJWYŻSZY o przesłankach umożliwiających domaganie się pensji za nadgodziny

Zadaniowy czas pracy ustala się po wyrażeniu opinii przez pracownika

SENTENCJA
Wynikające z art. 140 k.p. wymaganie porozumienia z pracownikiem nie oznacza uzgodnienia, lecz konsultację. Brak takiego porozumienia nie powoduje nieskuteczności ustanowienia zadaniowego systemu czasu pracy, ale w razie sporu rodzi po stronie pracodawcy obowiązek wykazania, że powierzone pracownikowi zadania były możliwe do wykonania w granicach norm czasu pracy określonych w art. 129 k.p.
Wyrok SN z 5 lutego 2008 r.
Opubl. OSNP 2009/7-8/93
Sygn. akt II PK 148/07
Marcin S. zatrudniony był na stanowisku specjalisty do spraw produkcji zwierzęcej – zootechnika w gospodarstwie w M. W świetle postanowień obowiązującego regulaminu pracy, stanowisko zootechnika zaliczane jest do stanowisk samodzielnych, na których czas pracy jest określony wymiarem zadań, przy czym nie może on przekroczyć 8 godzin dziennie i przeciętnie 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy. Każdy z zootechników miał za zadanie zorganizowanie pracy swojej i podległych mu pracowników fizycznych w taki sposób, aby czas pracy nie przekraczał norm ustawowych. Marcin S. nie sygnalizował przełożonym niemożności wykonania obowiązków w normatywnym czasie pracy ani nie zgłaszał świadczenia pracy w godzinach nadliczbowych. Nie prowadzono dla niego ewidencji czasu pracy. Obowiązywał go zadaniowy czas pracy. Marcin S. znał treść regulaminu oraz zakres nałożonych na niego zadań, których nie kwestionował. W ostatnich latach, z uwagi na skłonności do alkoholu, pracownik coraz gorzej wywiązywał się ze swoich obowiązków, co powodowało spadek wyników produkcyjnych chlewni. 4 lutego 2005 r. pracodawca rozwiązał z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 par. 1 pkt 1 k.p. Marcin S. wniósł powództwo do sądu o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych, niedziele i święta. Sąd rejonowy je oddalił. Od tego wyroku pracownik wniósł apelację. Wyrokiem z 11 grudnia 2006 r. sąd okręgowy oddalił apelację, podzielając ustalenia poczynione w sprawie przez sąd rejonowy.
To jest tylko część artykułu, zobacz pełną treść w Tygodniku Prawa Pracy i Ubezpieczeń.