Część gmin uzależnia przyjęcie dziecka do przedszkola od tego, czy oboje rodzice pracują w pełnym wymiarze czasu.
Marek Michalak, rzecznik praw dziecka, wystąpił do Katarzyny Hall, minister edukacji narodowej, w sprawie zasad przyjmowania dzieci do przedszkoli prowadzonych przez gminy. Zwraca uwagę, że w większych miastach prowadzona jest ujednolicona elektroniczna rekrutacja do placówek przedszkolnych. Aby dziecko tam trafiło, musi uzyskać określoną liczbę punktów. Natomiast w mniejszych gminach o warunkach rekrutacji decyduje regulamin postępowania rekrutacyjnego. Zdaniem rzecznika taka praktyka ogranicza rolę wewnętrznych organów przedszkoli, rady pedagogicznej lub rady przedszkola w decydowaniu i opracowywaniu kryteriów naboru.
Rzecznik dodaje, że część gmin przyjmuje zasady, które uzależniają przyjęcie dziecka do przedszkola od tego, czy obydwoje rodzice pracują w pełnym wymiarze czasu pracy. W związku z tym, gdy rodzice lub jedno z nich nie pracuje, dziecko ma ograniczone szanse na uczęszczanie do przedszkola. Marek Michalak dodaje, że rekrutacja do placówek odbywa się najczęściej między lutym a majem. Tymczasem wielu rodziców planuje podjęcie pracy dopiero we wrześniu, gdy dziecko trafi do przedszkola.
Zgodnie z prawem zajęcia w przedszkolach obejmujących realizację podstawy programowej są bezpłatne. Wiele gmin uzależnia jednak przyjęcie dziecka do przedszkola od tego, czy będzie korzystało z pełnej, płatnej oferty.