Dyrektorzy szkół podstawowych bez zgody nauczycieli zatrudnionych w zerówkach nie mogą kierować ich do wykonywania dodatkowych zajęć.
Od przyszłego roku szkolnego nauczyciele szkół podstawowych i gimnazjów będą musieli prowadzić dodatkowe (poza 18-godzinnym pensum) zajęcia. Na przykład jako opiekunowie na świetlicy albo w ramach tzw. godzin przeznaczonych w ramowych planach nauczania do dyspozycji dyrektora szkoły.
W roku 2009/2010 nauczyciele będą prowadzić jedną godzinę takich zajęć tygodniowo, w następnym – dwie. Zwolnieni z tego obowiązku będą nauczyciele zatrudnieni w oddziałach przedszkolnych zorganizowanych w szkole podstawowej. Takie stanowisko przedstawiło Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Jego zdaniem utworzone w szkołach podstawowych oddziały przedszkolne zachowują odrębność programową, a kształcenie i wychowanie w nich jest zorganizowane w sposób odmienny niż w szkole. A ponieważ ramowe plany nauczania nie dotyczą nauczycieli prowadzących zajęcia w przedszkolach, nie można ich zobowiązywać do realizacji zajęć w ramach godzin do dyspozycji dyrektora szkoły.
– Jeśli wszyscy nauczyciele mają obowiązkowo prowadzić dodatkowe zajęcia, to nie rozumiem, dlaczego z tego obowiązku mieliby być zwolnieni nauczyciele zerówek – mówi Agata Szumińska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 17 w Bydgoszczy.
Tego samego zdania jest Maria Baran, wicedyrektor szkoły nr 162 w Krakowie.
– Nasza szkoła jest największa w województwie, a dzieci w świetlicy jest ponad 500 i ciągle brakuje nam nauczycieli, którzy mogliby przynajmniej przez godzinę poprowadzić tam zajęcia – mówi Maria Baran.