W lipcu ma zostać przedstawiona nowa lista leków refundowanych - zapowiedział we wtorek wiceminister zdrowia Marek Twardowski.

Uczestniczył on w konferencyjnym posiedzeniu senackiej komisji zdrowia, którego tematem była problematyka systemu refundacji. Twardowski podkreślił, że na nowej liście znajdzie się m.in. sporo leków generycznych (odpowiedników preparatów oryginalnych).

Wiceminister poinformował także, że w resorcie zdrowia przygotowana jest ustawa refundacyjna, powołano też specjalny zespół, który pracuje nad projektem nowelizacji prawa farmaceutycznego.

Z kolei autor analizy systemów refundacyjnych we wszystkich krajach UE, prof. Steven Simoens podkreślał, że ceny leków na receptę powinny być jednolite. Ekspert zwracał także uwagę, iż konieczne jest uszczelnienie polskiego systemu refundacyjnego poprzez kontrolę wydatków Narodowego Funduszu Zdrowia, monitoring leków zapisywanych pacjentom przez lekarzy oraz promocję preparatów generycznych.

"Wprowadzenie zakazu udzielania zniżek w aptekach dostarczyłoby dodatkowy bodziec dla konkurencji cenowej i poprawiłoby przejrzystość rynku"

W ocenie prof. Simoensa, polski system rabatowy powoduje, że zyskują hurtownicy i aptekarze oraz nieliczni pacjenci. "Wprowadzenie zakazu udzielania zniżek w aptekach dostarczyłoby dodatkowy bodziec dla konkurencji cenowej i poprawiłoby przejrzystość rynku" - podkreślał profesor.

Podobnie uważa prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, Cezary Śledziewski. "Po dokonaniu uzgodnień cenowych w Ministerstwie Zdrowia odbywa się druga runda negocjacji: producent - hurtownik, hurtownik - apteka. (...) W efekcie obowiązującego systemu zyskują duże hurtownie i część powiązanych z nimi aptek oraz międzynarodowe koncerny farmaceutyczne, które mogą dyktować hurtowniom warunki dostaw" - mówił Śledziewski. Także - według niego - niezbędne jest wprowadzenie jednolitych cen leków na receptę.

Zgodnie z projektem nowelizacji prawa farmaceutycznego, który przygotowuje resort zdrowia, ceny i marże leków refundowanych ze środków publicznych będą ustalane urzędowo przez ministra zdrowia w porozumieniu z ministrem finansów.

Ma zostać wprowadzony całkowity zakaz reklamowania aptek

W ocenie MZ, umożliwi to wyeliminowanie znacznych różnic cen produktów leczniczych w aptekach i ograniczy - z korzyścią dla pacjenta - wysokość cen ustalanych na linii producent - hurtownik - aptekarz.

Ma zostać także wprowadzony całkowity zakaz reklamowania aptek.

Według projektowanych przepisów jeden właściciel nie będzie mógł posiadać jednocześnie apteki i hurtowni leków. Na terenie jednego województwa, apteki lub hurtownie należące do jednego podmiotu nie będą mogły stanowić więcej niż jeden procent wszystkich aptek lub hurtowni leków.

Nowela definiuje sfałszowany produkt leczniczy

Nowela definiuje sfałszowany produkt leczniczy. Ponadto wprowadza możliwość prowadzenia niekomercyjnych badań farmaceutycznych, czyli takich, które nie prowadzą do rejestracji leku.

ZOZ-y, w tym stacje sanitarno-epidemiologiczne, będę mogły wystawiać zapotrzebowania na sprowadzenie z zagranicy produktu leczniczego, m.in. produktu immunologicznego, bez konieczności uzyskania pozwolenia na dopuszczenie do obrotu.

W projekcie umieszczono też przepis nakładający na osoby wykonujące zawód medyczny obowiązek zgłaszania działań niepożądanych związanych z podawaniem pacjentom produktów leczniczych. Obowiązek ten obejmie w szczególności pielęgniarki i położne.