Osoby zatrudnione na wysokich stanowiskach kierowniczych czasami wybierają umowę zlecenia zamiast umowy o pracę jako podstawę łączącego ich stosunku prawnego ze spółką. Kiedy jest to dopuszczalne? Czy umowa ta jest korzystna dla spółki i menedżera? Kiedy można ją wypowiedzieć i na jakie jej postanowienia zwrócić szczególną uwagę?
Umowa zlecenia może być zawarta, jeżeli między menedżerem a spółką nie ma zależności uzasadniających zawarcie stosunku pracy. Jeżeli więc przykładowo menedżer pozostaje pod stałym nadzorem spółki, a przełożony wydaje mu polecenia co do tego, kiedy i gdzie ma świadczyć pracę, wówczas niedopuszczalne jest zawarcie umowy zlecenia. Taka umowa może być podpisana jedynie w przypadku, gdy menedżer jest w miarę niezależny w wykonywaniu zlecenia, sam może stanowić jak, gdzie i kiedy je wykonać.
Spółki dążą do zawarcia umów zlecenia m.in. z uwagi na łatwość ich wypowiadania. Okres wypowiedzenia powinien zostać wyraźnie określony przez strony. Umowę zlecenia można wypowiedzieć w każdym czasie i z każdego powodu. Odmiennie zatem niż w przypadku umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, którą pracodawca może wypowiedzieć, podając uzasadnioną przyczynę.
Wskazać też trzeba na zalety umowy zlecenia w porównaniu z terminową umową o pracę. Umowa o pracę może być zawarta na czas określony w taki sposób, że strony nie mogą jej co do zasady rozwiązać, chyba że ze skutkiem natychmiastowym w trybie art. 52, 53 lub 55 k.p.
Z kolei nie ma możliwości zawarcia umowy zlecenia w taki sposób, aby strony nie mogły jej w ogóle wypowiedzieć. Umowa zlecenia może być wypowiedziana zawsze z ważnych powodów. Jakiekolwiek wyłączenia w tym zakresie będą nieskuteczne (por. wyrok SN z 9 lutego 2001 r., III CKN 304/00, LEX nr 52384).
Ważne powody wypowiedzenia nie są wymienione w przepisach, jednak zwykle jest to niedochowanie terminu wykonania zlecenia bądź utrata zaufania. Istnieje możliwość doprecyzowania znaczenia ważnych powodów w samej umowie zlecenia. Należy jednak zaznaczyć, że w razie ewentualnego sporu sąd mógłby przyjąć, że nawet powód niewymieniony w umowie może być uznany za ważny w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego.