Likwidacja służby zastępczej, którą wymusi profesjonalizacja armii, spowoduje, że np. organizacje pozarządowe stracą dodatkowych pracowników.
Osoby, których przekonania religijne lub zasady moralne nie pozwalają na odbywanie służby wojskowej, od blisko 20 lat mogą wykonywać służbę zastępczą. Służba taka trwa od 6 do 18 miesięcy, a poborowy w czasie jej pełnienia może pomagać m.in. fundacjom, stowarzyszeniom, hospicjom, domom opieki społecznej, szpitalom czy straży pożarnej. Podmioty te od przyszłego roku w wyniku utworzenia armii zawodowej i rezygnacji z poboru nie będą już mogły liczyć na taką pomoc.
- Zainteresowanie pozyskiwaniem do pracy osób, które zgłosiły się do służby zastępczej, jest o wiele większe niż ich liczba - mówi Ewa Bata, członek Komisji Wojewódzkiej ds. Służby Zastępczej w Toruniu.
- Rząd, likwidując służbę zastępczą, powinien mieć na względzie podmioty, które na niej korzystają - mówi Andrzej Wasielewski, prezes Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włocławku.
Jego zdaniem powinno się kierować na przykład bezrobotnych w ramach prac interwencyjnych do pracy w szpitalach czy domach opieki społecznej. Andrzej Wasielewski dodaje, że wśród osób odbywających służbę zastępczą, są osoby, które w zamian za zaangażowanie w pracy otrzymały propozycję zatrudnienia na stanowiskach sanitariuszy i kierowców.
Zdaniem Kamili Muszyńskiej, członka zarządu fundacji Wiatrak w Bydgoszczy, brak możliwości korzystania z osób odbywających służbę zastępczą spowoduje, że fundacja będzie musiała zastanowić się nad inną formą pozyskiwania osób do pracy. Wyjaśnia, że w ramach tej służby fundacja korzystała m.in. ze specjalistycznej pomocy na przykład informatyków, którzy zajmowali się serwisowaniem sprzętu komputerowego.
- Organizacje pożytku publicznego od początku roku otrzymały od resortu pracy kilkadziesiąt pozytywnych decyzji umożliwiających pozyskiwanie osób odbywających służbę zastępczą - mówi Justyna Diakonow z departamentu pożytku publicznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS).
Wyjaśnia, że liczba składanych wniosków do ministerstwa świadczy o tym, że nadal istnieje duże zainteresowanie tą formą pomocy.
MPiPS podaje, że w poprzednich latach liczba osób będących w służbie zastępczej sięgała około 4 tys. Na 30 czerwca 2008 r. odbywało ją 2706 osób.
640 zł miesięcznie otrzymuje osoba odbywająca służbę zastępczą