Głównym celem reformy KRUS jest usprawnienie sytemu rolniczych ubezpieczeń społecznych, a nie uzyskanie bieżących oszczędności dla budżetu państwa. Debata nad ostatecznym kształtem reformy zostanie wznowiona po wakacjach - powiedział PAP Michał Boni, szef zespołu doradców strategicznych premiera.

"Myślę, że jeżeli chodzi o reformę KRUS, kwestia bieżących oszczędności budżetowych jest kwestią drugorzędną. To, co jest istotne, to znalezienie takiego rozwiązania strukturalnego, które pozwoli w perspektywie następnych dziesięciu-piętnastu lat włączyć kolejne grupy rolników, w krąg osób realnie uczestniczących w systemie ubezpieczeniowym" - powiedział PAP Boni.

Dodał, że rolnicy, którzy w okresie całej aktywności zawodowej opłacą składki wystarczające na sfinansowanie własnych świadczeń, powinni otrzymywać bonus, w postaci wyższej emerytury.

"Zgodnie z opinią, jaką przesłaliśmy ministrowi Sawickiemu należy przeanalizować, jak dochody rolników będą zmieniały się w perspektywie kilkunastu lat. Najprawdopodobniej bowiem okaże się, że z czasem kolejne grupy osób prowadzących działalność rolniczą będą uzyskiwały dochody, pozwalające na opłacanie składki umożliwiającej samodzielne finansowanie świadczeń z KRUS. Myślę, że, mówiąc w pewnym uproszczeniu, rolnicy, którzy w okresie całej aktywności zawodowej opłacą składki wystarczające na sfinansowanie własnych świadczeń, powinni otrzymywać bonus w postaci wyższej emerytury, podobnie jak ma to miejsce w systemie pracowniczym" - powiedział.

Zgodnie z sugestiami ministra, docelowa wysokość obowiązkowej składki opłacanej przez osobę pracującą w gospodarstwie rolnym, powinna zależeć od uzyskiwanego dochodu, ale jej maksymalna kwota nie może przekraczać wysokości składki płaconej przez osobę prowadzącą własną działalność gospodarczą.

"Należy myśleć nad wprowadzeniem systemu, w którym podstawą kalkulacji składki na ubezpieczenie w KRUS będzie osiągany przez rolnika dochód. Wysokość obowiązkowej składki nie może jednak przekroczyć tego, co płaci się, gdy prowadzi się własną działalność gospodarczą" - powiedział PAP minister.

Boni zapowiedział powrót do debaty nad ostatecznym kształtem reformy, po wakacjach parlamentarnych.

"Zaraz po wakacjach wrócimy do debaty na ten temat" - powiedział.

Minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiadał w połowie lipca, że reforma systemu rolniczych ubezpieczeń społecznych zostanie przeprowadzona w dwóch etapach.

Reforma ma doprowadzić do tego, by rolnicy bardziej zamożni płacili wyższą składkę

Wyjaśnił, że reforma KRUS-u ma w pierwszym etapie doprowadzić do tego, by rolnicy bardziej zamożni płacili wyższą składkę. Chodzi również o to, aby w systemie tym znalazło się więcej rolników pracujących okresowo poza rolnictwem (tzw. dwuzawodowców), a także o uszczelnienie systemu.

Zgodnie z przygotowanym przez resort rolnictwa projektem nowelizacji ustawy o KRUS, zwiększenie składek ma dotyczyć rolników posiadających powyżej 50 ha ziemi. Wysokość tej składki ma rosnąć wraz z wielkością gospodarstwa, np. właściciele 300 ha płaciliby do KRUS 370 zł miesięcznie.

Jak powiedział Sawicki, projekt nowelizacji ustawy o KRUS jest w uzgodnieniach międzyresortowych i konsultacjach społecznych. Termin ich zakończenia mija 6 sierpnia. Dodał, że projekt jest jedynie propozycją ministerstwa i rząd, Sejm czy Senat mogą wprowadzić do niego zmiany.