Pieniądze dla nauczycieli-egzaminatorów, którzy sprawdzali pisemne prace maturalne, w tym tygodniu trafią do okręgowych komisji egzaminacyjnych (OKE) - poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Jak napisano w komunikacie, większość OKE wywiązała się z umów i zapłaciła egzaminatorom, którzy sprawdzali pisemne prace maturalne. Są jednak OKE, w których dla części egzaminatorów zabrakło pieniędzy w budżecie.

Jak napisała dzisiejsza "Gazeta Wyborcza", w województwie świętokrzyskim pieniędzy nie dostało jeszcze około stu polonistów, czyli co czwarty poprawiający tegoroczne matury. Wrocławska OKE nie wypłaciła pieniędzy 680 egzaminatorom. Z kolei krakowska OKE podaje, że zabrakło jej na wypłaty 1,2 mln zł.

MEN wystąpiło o przyznanie dodatkowych środków z rezerwy celowej

Dla OKE, którym zabrakło pieniędzy, MEN wystąpiło o przyznanie dodatkowych środków z rezerwy celowej. "Trwa procedura uruchomienia, w tym tygodniu pieniądze zostaną przekazane do komisji" - zapewnia resort.

Z kolei wynagrodzenia za przeprowadzanie ustnych matur nauczyciele dostaną po zakończeniu całej procedury administracyjnej. "Ostatni egzamin ustny zakończył się 13 czerwca i dopiero wtedy samorządy mogły zebrać dane i przekazać je okręgowym komisjom egzaminacyjnym. OKE, po weryfikacji, przesłały zestawienia zbiorcze do wojewodów oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej. 15 lipca MEN wystąpiło z wnioskiem do ministra finansów o uruchomienie środków" - napisano w komunikacie.