Płace Polaków rosną w trzykrotnie szybszym tempie niż ceny - poinformowała dziś podczas debaty sejmowej minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak.

"To dowód na to, że najlepszą rekompensatą wzrostu cen jest dobra płaca za pracę. Dlatego działania rządu głównie skierowane będą na rynek pracy" - zapowiedziała.

Dodała, że na forum komisji trójstronnej ds. społeczno-gospodarczych ustalono, iż minimalne wynagrodzenie wzrośnie w 2009 roku do 1276 zł brutto i będzie wyższe niż tegoroczne o 150 zł.

Dodała, że po raz pierwszy udało się to zrobić w drodze negocjacji w ramach prac komisji trójstronnej. "Płaca najniższa rośnie w tempie przeciętnego wynagrodzenia" - podkreśliła.

"Od początku lat 90. liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie rosła aż do 2005 r., kiedy osiągnęła najwyższy poziom - ponad 4,5 mln osób. Od tego momentu poziom biedy zmniejszał się. W 2007 r. w ubóstwie żyło 2,5 mln osób" - powiedziała.

Dodała, że ponad 2 mln osób wyszło z ubóstwa, ponieważ znalazło pracę.

"Planujemy podwyższenie zasiłku z tytułu bezrobocia"

"Planujemy podwyższenie zasiłku z tytułu bezrobocia. W okresie pierwszych trzech miesięcy bezrobotny będzie mógł się utrzymać, a jednocześnie aktywnie poszukiwać pracy" - powiedziała.

"Każdy bezrobotny, który będzie chciał rozpocząć działalność gospodarcza, otrzyma nasze wsparcie. Od przyszłego roku bezzwrotna pożyczka będzie wyższa o 3 tys. zł - powiedziała.

"Wcześniejsze odchodzenie na emeryturę oraz świadczenia przedemerytalne zwiększają koszty pracy"

Dodała, że wcześniejsze odchodzenie na emeryturę oraz świadczenia przedemerytalne zwiększają koszty pracy. "Aby wypłacać emerytury i świadczenia, muszą rosnąć składki, podatki dla pracujących" - zaznaczyła.

Jej zdaniem Polska należy do krajów UE, w których ryzyko ubóstwa osób starszych jest relatywnie niższe, a ryzyko ubóstwa dzieci i młodzieży - najwyższe. Aktywizacja zawodowa osób starszych pozwoli na uzyskanie równowagi międzypokoleniowej.

"By przeciwdziałać temu, rząd opracował program. Chcemy, aby w 2020 r. wskaźnik zatrudnienia osób w wieku około emerytalnym wzrósł z obecnych 28 proc. do poziomu 50 proc." - zaznaczyła.

"Chcemy dobrze wykorzystać środki Europejskiego Funduszu Społecznego na podniesienie kwalifikacji Polaków. W ciągu najbliższych lat (...) wydamy na ten cel prawie 2 mld euro" - mówiła.

"Zreformujemy prawo, aby zagwarantować osobom niepełnosprawnym równe szanse"

Wyjaśniła, że tylko 13 proc. niepełnosprawnych Polaków pracuje. "To jedne z najniższych wskaźników w Unii Europejskiej. Rząd będzie wspierał ich aktywizację. Dodała, że w 2004 r. było zatrudnionych 28 tys. niepełnosprawnych, a w latach następnych ich liczba systematycznie wzrastała, aż do 42 tys. w 2007 roku.

Zreformujemy prawo, aby zagwarantować osobom niepełnosprawnym równe szanse w życiu społecznym i zawodowym - powiedziała.

Fedak zapowiedziała, że rząd chce zreformować urzędy pracy. "Zadanie związane z aktywizacją zawodową będą realizowane (...) w centrach aktywizacji zawodowej. Ponadto powiatowe urzędy pracy we współpracy z samorządami gminnym będą mogły tworzyć lokalne punkty, gdzie osoba bezrobotna będzie mogła się zarejestrować oraz otrzymać informacje" - powiedziała Jolanta Fedak.