Pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości (art. 18 k.p.). Różnicowanie wynagrodzeń wbrew wymogowi wynikającemu z tego przepisu jest niedopuszczalne i stanowi przejaw dyskryminacji. Czy oznacza to, że pracownicy zatrudnieni na tym samym stanowisku w różnych miejscowościach, np. w centrali i filii spółki, mogą domagać się takiego samego wynagrodzenia?

Pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości (art. 183a k.p.). Różnicowanie wynagrodzeń wbrew wymogowi wynikającemu z tego przepisu jest niedopuszczalne i stanowi przejaw dyskryminacji. Czy oznacza to, że pracownicy zatrudnieni na tym samym stanowisku w różnych miejscowościach, np. w centrali i filii spółki, mogą domagać się takiego samego wynagrodzenia?
Odpowiadając na pytanie, należy wyjaśnić, czy pracownicy zatrudnieni na tych samych stanowiskach wykonują jednakową pracę lub pracę o jednakowej wartości. O ile jednak prace jednakowej wartości są zdefiniowane w kodeksie pracy (są to prace, których wykonywanie wymaga od pracowników porównywalnych kwalifikacji zawodowych, potwierdzonych dokumentami przewidzianymi w odrębnych przepisach lub praktyką i doświadczeniem zawodowym, a także porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku), o tyle nie ma definicji jednakowej pracy. W praktyce w celu ustalenia, czy w danym przypadku mamy do czynienia z jednakową pracą, bierze się pod uwagę nie tylko rodzaj pracy, ale także sposób jej świadczenia przez pracownika (terminowość, efektywność i staranność działania).
Zdaniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, przy ocenie dopuszczalności różnicowania wynagrodzeń należy też uwzględnić czynniki związane z otoczeniem, w którym praca jest wykonywana, takie jak np. stopę bezrobocia, koszty utrzymania, siłę nabywczą pieniądza, warunki życia czy popyt na pracowników danych specjalności. Tam, gdzie jest np. większa podaż siły roboczej, łatwiej jest znaleźć pracowników gotowych do pracy za niższą pensję niż ta, którą trzeba zaoferować pracownikom tam, gdzie jest niższa podaż siły roboczej. Podobnie jest, gdy mamy do czynienia z pracownikami świadczącymi pracę na obszarze o różnej sile nabywczej pieniądza. W tych sytuacjach różnicowanie wynagrodzeń wydaje się zasadne.
Stanowisko to potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z 6 marca 2003 r. (I PK 171/02), w którym SN uznał, że kryteriami różnicowania wynagrodzeń radców prawnych mogą być nie tylko okoliczności związane z jakością i ilością świadczonej pracy, ale również czynniki rynkowe, takie jak podaż usług prawniczych na lokalnym rynku pracy. Uznać więc należy, że dopuszczalne jest różnicowanie wynagrodzeń pracowników zatrudnionych na tych samych stanowiskach w różnych miejscowościach, o ile pracownicy ci nie wykonują tej samej pracy lub pracy o jednakowej wartości lub nie znajdują się w porównywalnej sytuacji, biorąc pod uwagę otoczenie ekonomiczne, w którym praca jest wykonywana.
Agnieszka Lechman-Filipiak
radca prawny, kancelaria Linklaters
Agnieszka Lechman-Filipiak, radca prawny, kancelaria Linklaters / DGP