Posłowie zajmą się wreszcie pierwszą z trzech ustaw, które muszą zostać uchwalone do końca roku, aby dokończyć reformę emerytalną. Na pierwszy ogień pójdą emerytury z OFE. Wzbudzą zapewne emocje, ale nie powinno być większych problemów z ich uchwaleniem.
Prawdziwa batalia o ostateczny kształt reformy rozegra się, gdy do Sejmu trafi projekt ustawy o emeryturach pomostowych. Kontrowersje wzbudzi też zmiana w sposobie obliczania rent. Rządowi, aby wprowadzić konieczne zmiany, potrzeba będzie odwagi i determinacji. Nie może też sugerować się kategoriami doraźnego interesu politycznego. Obawiam się jednak, obserwując medialny flirt premiera z otoczeniem i unikanie kontrowersyjnych decyzji, że może skończyć się jak zwykle. Kolejnym rokiem emerytalnej prowizorki.
Komentarze (21)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTusk jak chce wygrać wybory prezydenckie to nie może narazić się ludziom
Ten zapis musi być nie zmienialny w przyszłej ustawie emerytalnej.Będzie to sukcesywne powolne odchodzenie na emertytury roczników 50.Inni jak chcą to niech pracują,nie brońce im,a my życzymy im zdrowia.Niech nam nie zazdroszczą bo nikt nie idzie z przyjemności na emeryturę za 1100-1200zł.Zdrowie nas do tego zmusza i sytuacje w pracy,naprawde niechcą starych ludzi.
jestem pełna nadziei (siedzimy jak na bombie zegarowej uchwala..? , przedłuzą ? itd. przed wyborami byłoby łatwiej obiecywać a teraz Rządzący apel do Was zastanówcie się zanim bublowate ustawy dacie pod głosowanie - za nasze pieniądze tam siedzicie i czym się chcecie okazać ...
do górników energetyków dołączymy my. kobiety z 1954 i młodsze będziemy domagać sie sprawiedliwości w TK i Strasburgu