Prezydent USA George Bush podpisał z Polską umowę o zabezpieczeniu społecznym - poinformowała w czwartek ambasada USA w Warszawie. Celem umowy jest koordynacja systemów zabezpieczenia społecznego funkcjonujących w Polsce i USA.

Wcześniej umowa ta została podpisana w Warszawie przez ambasadora USA Victora Ashe'a i minister pracy i polityki społecznej Jolantę Fedak.

Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP Janusz Buszyński z biura prasowego ambasady USA w Warszawie, po wejściu w życiu umowa pozwoli m.in. na wzajemne zaliczanie okresów ubezpieczenia z tytułu składek opłacanych w ramach ZUS/KRUS oraz Social Security. Dodał, że chodzi oczywiście o składki opłacane przez osoby, które były legalnie zatrudnione w Stanach Zjednoczonych.

Jak wyjaśnia ministerstwo pracy na swojej stronie internetowej, umowa ta umożliwi otrzymywanie amerykańskich rent rodzinnych przyznanych osobom zamieszkałym w Polsce, które ze względu na trudne do spełnienia warunki w amerykańskim ustawodawstwie obecnie ich nie otrzymują (są to osoby owdowiałe i sieroty). Ponadto dokument umożliwi otrzymywanie świadczeń przyznanych współmałżonkom amerykańskich emerytów, którzy ich nie otrzymują z tego powodu, że nie są obywatelami amerykańskimi i mieszkają w Polsce.

Umowa stworzy także możliwość uzyskania emerytur i rent częściowych, z jednego lub z obu państw, znacznej grupie osób w Polsce i w Stanach Zjednoczonych Ameryki, które pracowały w obydwu państwach i mimo tego obecnie mają zbyt krótkie okresy ubezpieczenia do przyznania świadczeń w jednym z tych państw lub w obydwu.

Ponadto umowa umożliwi opłacanie składek za pracowników delegowanych do drugiego z państw tylko w jednym państwie.

Umowa zostanie teraz przesłana do amerykańskiego Kongresu, który ma 60 dni legislacyjnych na jej zaakceptowanie

Z szacunków MPiPS wynika, że po wejściu w życie umowy z jej postanowień skorzysta co najmniej 30 tysięcy Polaków.

Jak przypomina resort pracy, obecnie Polska i Stany Zjednoczone transferują między sobą świadczenia emerytalno-rentowe na podstawie niepublikowanych, dwustronnych porozumień. Od połowy lat osiemdziesiątych Stany Zjednoczone wprowadziły w wewnętrznym ustawodawstwie zmiany, które ograniczyły transfer amerykańskich świadczeń rodzinnych (rent dla wdowców i sierot oraz świadczeń dla współmałżonków) do państw z którymi nie zawarto umów o zabezpieczeniu społecznym, w tym do Polski. Umowa zniesie te ograniczenia.

Jak poinformował Buszyński, w uzyskaniu świadczeń w ramach tej umowy polskim obywatelom pomagać będzie sekcja ds. Świadczeń Federalnych ambasady USA licząca sześciu pracowników.

Buszyński wyjaśnił, że umowa zostanie teraz przesłana do amerykańskiego Kongresu, który ma 60 dni legislacyjnych na jej zaakceptowanie.