Rządowy projekt ustawy o izbach lekarskich miał trafić do Sejmu w ubiegłym roku. Wciąż jest jednak konsultowany. Tymczasem projekt poselski trafił właśnie do kosza.
Posłowie odrzucili w pierwszym czytaniu poselski projekt nowelizacji ustawy o izbach lekarskich. Rząd przygotowuje własny projekt ustawy w tej samej sprawie. Prace nad nim wciąż trwają, bo nie zyskał akceptacji Stałego Komitetu Rady Ministrów. Resort zdrowia zakłada, ze projekt w nowej wersji zostanie skierowany pod obrady rządu jeszcze w tym miesiącu.
Propozycja rządowa jest niemal identyczna z odrzuconym projektem poselskim. Przewiduje m.in. rozszerzenie wachlarza kar dla lekarzy, jakie będą mogły orzekać sądy lekarskie. Ponadto wzmocniona ma być pozycja pacjenta dochodzącego swoich praw. Obecnie poszkodowany może wnieść skargę i być świadkiem, ale nie jest stroną w postępowaniu przed sądem lekarskim. Resort zdrowia proponuje, aby pacjent mógł powoływać np. biegłych i uczestniczyć w całym postępowaniu (obecnie posiedzenia sądu lekarskiego są niejawne).
Najwięcej kontrowersji wzbudza kwestia dostosowania liczby okręgowych izb lekarskich do liczby województw. Obecnie działa ich 22. Zgodnie z rządowym projektem ustawy o izbach lekarskich miałoby ich być 16.
Na taką ingerencję w samorządność lekarzy nie zgadza się Naczelna Rada Lekarska. Jej zdaniem zmniejszenie liczby okręgowych izb ograniczy lekarzom możliwość załatwiania formalności, np. związanych z ich prawem do wykonywania zawodu.