Możliwość zakupu świadczeń medycznych z funduszy socjalnych zwiększyłaby zainteresowanie również małych firm tzw. abonamentami.

Konfederacja Pracodawców Polskich jeszcze w tym tygodniu ma przesłać do premiera list, w którym przedstawi plan KPP dotyczący naprawy sytuacji w systemie ochrony zdrowia. Jedną z propozycji konfederacji jest umożliwienie zakupu świadczeń medycznych dla pracowników z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, który jest tworzony przez pracodawców.
Zdaniem Michała Kamińskiego, eksperta ds. ochrony zdrowia w KPP, obowiązkowe odpisy na pracowniczy fundusz socjalny wynoszą corocznie około 8 mld zł. Z pieniędzy tych pracodawca, w miarę swoich możliwości, zaspokaja bytowe, socjalne i kulturalne potrzeby pracowników.
- Obecnie firma może zrefundować załodze koszty tzw. wakacji pod gruszą, ale nie może z funduszu socjalnego zapewnić opieki medycznej - dodaje Michał Kamiński.
Zdaniem pracodawców zdecydowanie bardziej atrakcyjną formą związania pracownika z firmą jest zapewnienie mu abonamentu medycznego. O ile jednak firmy większe, zwłaszcza w dużych miastach, chętnie płacą za opiekę zdrowotną dla swoich pracowników, o tyle pracodawców zatrudniających mniej osób nie stać na to, mimo że od początku tego roku mają oni możliwość odliczenia kosztów wykupionych pakietów medycznych od podatku. Najczęściej więc firmy zapewniają swoim pracownikom bezpłatny dostęp tylko do badań wstępnych i okresowych, bo taki obowiązek nakłada na nich ustawa z dnia 27 czerwca 1997 r. o służbie medycyny pracy (Dz.U. z 2004 r. nr 125, poz. 1317).
Krzysztof Tuczapski, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Niepublicznych Szpitali Samorządowych, uważa, że nawet 2 mld zł z funduszy socjalnych mogłoby trafić do systemu opieki zdrowotnej.
- Pracownik miałby zapewniony dostęp nie tyko do badań związanych z jego przyjęciem do pracy czy z wykonywanymi obowiązkami, ale również do usług specjalistycznych - dodaje Krzysztof Tuczapski.
DOMINIKA SIKORA