Rozwiązanie umowy zawartej na czas wykonania określonej pracy następuje z mocy prawa. Strony nie muszą składać żadnych oświadczeń woli.

ORZECZENIE
Adam S. został powołany 9 lipca 2002 r. na stanowisko prezesa zarządu jednej z katowickich kopalń. Następnego dnia zawarto z nim umowę o pracę na czas pełnienia funkcji prezesa zarządu. Umowa mogła zostać rozwiązana w przypadku upływu kadencji i niepowołania na kolejną oraz w wyniku odwołania z pełnienia funkcji prezesa zarządu uchwałą walnego zgromadzenia.
W listopadzie 2003 r. zmieniono statut spółki, zastrzegając, iż członków zarządu powołuje i odwołuje rada nadzorcza. Uchwałą z 9 marca 2004 r. rada ta odwołała Adama S. z funkcji prezesa zarządu. Pismo informujące, że stosunek pracy został rozwiązany z dniem odwołania z funkcji prezesa, doręczono powodowi ponad miesiąc później.
Adam S. uznał, że rozwiązanie umowy nastąpiło z naruszeniem prawa i wniósł powództwo o odszkodowanie. Twierdził, że zgodnie z zapisami jego umowy, odwołać go mogło tylko walne zgromadzenie. Ponadto wskazywał, że zmiana statutu powinna być wprowadzona do jego umowy o pracę poprzez wypowiedzenie zmieniające.
Sąd I instancji nie uznał tych argumentów. Stwierdził, że uchwała o odwołaniu podjęta przez radę nadzorczą była zgodna z przepisami k.s.h. i miała moc wiążącą. Natomiast zmiana statutu nie spowodowała pogorszenia sytuacji powoda.
Sąd II instancji zasądził jednak żądane przez powoda odszkodowanie. Stwierdził, że strony zawarły umowę o pracę na czas pełnienia funkcji prezesa zarządu. Stosunek pracy powoda nie wynikał z powołania, lecz z umowy o pracę. Dlatego zakończenie stosunku pracy nie mogło nastąpić przed upływem kadencji, gdyż strony nie przewidziały możliwości wcześniejszego rozwiązania umowy. Pozwana kopalnia zaskarżyła ten wyrok skargą kasacyjną.
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu stwierdził, że zawarta przez powoda umowa wyraźnie określa czas jej trwania do czasu pełnienia funkcji prezesa zarządu, a nie do okresu trwania kadencji zarządu. Jest to umowa na czas wykonania określonej pracy, a nie umowa na czas określony. W przypadku tej drugiej rzeczywiście niemożliwe jest jej wcześniejsze wypowiedzenie, jeśli strony nie zastrzegły tego w treści umowy. Natomiast umowa na czas pełnienia funkcji, a taką zawarł powód, kończy się z chwilą wykonania przewidzianej pracy. Konsekwencje zakończenia takiego stosunku określa art. 30 par. 1 pkt 5 k.p. Rozwiązanie umowy następuje z mocy prawa. Nie ma zatem potrzeby dokonywania przez strony, zwłaszcza przez pracodawcę, dodatkowych czynności, np. oświadczeń woli.
Sygn. akt I PK 213/06
Maria Sankowska