Zasiłek dla bezrobotnych wzrosnąć ma od stycznia do prawie 850 zł. Bezrobotny od razu po zarejestrowaniu w urzędzie będzie musiał jednak uczestniczyć w szkoleniach zawodowych. Podobne zasady obowiązują w innych państwach UE.
RAPORT
Od stycznia 2009 r., zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, bezrobotni będą otrzymywać zasiłek w wysokości 70 proc. pensji minimalnej, czyli 842 zł (wynagrodzenie minimalne ma wynosić 1204 zł).
- Taki zasiłek będzie im wypłacany jednak nie przez cały okres, ale przez pierwsze trzy miesiące. Później, do końca okresu zasiłkowego, zmaleje do 50 proc. pensji minimalnej, tj. do 602 zł - podkreśla Czesława Ostrowska, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Resort pracy chce jednak równocześnie, wzorem innych krajów UE, zmusić bezrobotnych do większej aktywności.

Malejący zasiłek

Czesława Ostrowska zaznacza, że taka konstrukcja świadczenia ma się przyczynić do tego, aby bezrobotny w okresie już zmniejszonego zasiłku aktywnie uczestniczył w jednej z zaoferowanych mu form aktywizacji zawodowej.
- Jeśli będzie uporczywie odmawiał przyjęcia zaoferowanej mu pracy albo uczestnictwa w szkoleniach zawodowych, zgodnych z potrzebami rynku pracy, które podniosą lub nawet zmienią jego kwalifikacje, zostanie pozbawiany statusu bezrobotnego - tłumaczy Czesława Ostrowska.
Polski system wypłacania zasiłków ma być więc podobny do systemu duńskiego. W Danii wysokość zasiłku zależy od ostatniego wynagrodzenia i wynosi 90 proc. tej pensji. Nie może jednak przekraczać 357 euro tygodniowo. Warunkiem wypłaty zasiłku jest niedobrowolne pozostawanie bez pracy, zarejestrowanie się w urzędzie, a przede wszystkim chęć podjęcia pracy. Wypłacany jest co dwa, cztery lub pięć tygodni.
- Choć może być wypłacany nawet przez cztery lata, to zdarza się to niezmiernie rzadko. Bezrobotni bowiem współpracują z doradcami zawodowymi i pośrednikami pracy i szybko wracają na rynek pracy - mówi Dominika Wizgór z powiatowego urzędu pracy w Rzeszowie.
Jak dodaje, dobrze, że właśnie w tym kierunku idą projektowane zmiany polskiego prawa.

1200 zł za udział w szkoleniu

W Austrii długość okresu pobierania zasiłku dla bezrobotnych jest uzależniona od wieku bezrobotnego oraz od okresu ubezpieczenia. Prawo do zasiłku mają jedynie te osoby, które legitymują się 52-tygodniowym stażem ubezpieczeniowym w okresie dwu lat poprzedzających poprzednią rejestrację w charakterze bezrobotnego. Osoby młodsze, które nie ukończyły 25 lat, muszą z kolei wykazać się 26-tygodniowym okresem ubezpieczenia w czasie jednego roku poprzedzającego rejestrację w urzędzie pracy. Zasiłek w tym państwie wypłacany jest od 20 do 53 tygodni. Okres ten może być jednak wydłużany przez udział bezrobotnych w szkoleniach zawodowych.
W Polsce, na mocy projektowanych zmian, bezrobotni będą korzystać z jeszcze większych preferencji. Jak tłumaczy Hanna Świątkiewicz-Zych, dyrektor departamentu rynku pracy w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, ci którzy będą brać udział w szkoleniach zawodowych, przez cały czas trwania takich kursów będą otrzymywać 120 proc. zasiłku, czyli 1010,4 zł. Osoby po 45. roku życia dostaną 140 proc. takiego świadczenia, czyli 1178,8 zł.

Więcej dla głowy rodziny

W Polsce, w przeciwieństwie do Belgii i Hiszpanii, zasiłek wypłacany jest niezależnie od liczby osób pozostających na utrzymaniu bezrobotnego. W Belgii zasiłki przysługują wszystkim pracownikom objętym ubezpieczeniem społecznym oraz absolwentom i mają charakter świadczeń ubezpieczeniowych. Prawo do nich nabywa się w zależności od wieku ubezpieczonego i stażu ubezpieczeniowego.
Wysokość zasiłku jest też uzależniona od liczby osób pozostających na utrzymaniu bezrobotnego (w wysokości 60 proc. podstawy wymiaru tego świadczenia, tj. około 29 euro dziennie). Również osoby samotne otrzymują w pierwszym roku pobierania zasiłku świadczenie w wysokości 60 proc. podstawy wymiaru. Bezrobotni, którzy kontynuują naukę, otrzymują za to rodzaj zasiłku dla osób czekających na podjęcie pracy. Jego wysokość uzależniona jest od sytuacji rodzinnej.
Z kolei w Hiszpanii zasiłek dla bezrobotnych nie może być niższy niż 100 proc. minimalnego wynagrodzenia dla osób mających na utrzymaniu dwoje dzieci. Pozostali bezrobotni nie mogą otrzymać zasiłku niższego od stawki 75 proc. minimalnej płacy.
- Co ciekawe, w Hiszpanii prawo do zasiłku przysługuje jedynie osobom pracującym w przemyśle i usługach. Pozostali otrzymują świadczenia dla bezrobotnych z pomocy społecznej w porównywalnej do zasiłków wysokości - mówi Dominika Wizgór.
Podkreśla, że podobny system jest we Francji. Tam obowiązują dwa rodzaje świadczeń dla bezrobotnych: przysługujące z ubezpieczenia społecznego (objęci są nim pracownicy) oraz pomocy społecznej (objęci są nim bezrobotni, którzy utracili prawo do pobierania zasiłku dla bezrobotnych).

Zasiłek z UE dla Polaka

Polacy, którzy stracą zatrudnienie w danym kraju Unii, mogą ubiegać się o zasiłek dla bezrobotnych. Muszą jednak pamiętać, że w niektórych państwach nabycie prawa do zasiłku zależy nie tylko od okresu opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, ale także od okresu wcześniejszego zatrudnienia. Wysokość tego świadczenia we wszystkich krajach Unii zmniejsza się w miarę upływu czasu jego pobierania.
W niektórych państwach jednak, aby nabyć prawo do zasiłku, trzeba brać udział w robotach publicznych czy pracach interwencyjnych albo uczestniczyć w kursach zawodowych, dzięki którym można nabyć nowe kwalifikacje.
Bezrobotny będzie mógł otrzymać nawet 120% zasiłku, czyli 1010,4 zł, jeśli weźmie udział w szkoleniach zawodowych. / ST