Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski poinformował dziś, że Platforma z grupą ekspertów pracuje nad projektem ustawy, który przewiduje odebranie przywilejów emerytalnych b. pracownikom Służby Bezpieczeństwa.

"Odbyliśmy szereg rozmów na temat zgodności projektu z konstytucją. Ważna jest dla nas wypowiedź prof. Andrzeja Zolla (byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich), że dobrze przygotowany projekt może się bronić przed Trybunałem Konstytucyjnym" - podkreślił Chlebowski na konferencji prasowej.

Projekt ma być gotowy na jesieni tego roku; ma obejmować pracowników Służby Bezpieczeństwa w latach 1944-1989.

W Sejmie jest już projekt tzw. ustawy dezubekizacyjnej, autorstwa PiS. Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk powiedział, że traktuje pomysł Platformy, jako "ucieczkę od trudnego tematu".

"Projekt PO będzie zgodny z konstytucją i obowiązującymi przepisami prawa"

"Platforma nie ma własnego projektu, a my go już mamy. PO nie chce pozwolić, aby projekt PiS był rozpatrywany wcześniej i aby społeczeństwo mogło powiedzieć, że to dzięki PiS została dokończona skandaliczna sprawa z emeryturami dla pracowników SB" - powiedział Mularczyk.

Poseł PO Sebastian Karpiniuk zapewnił dziennikarzy w Sejmie, że Platforma w tej sprawie nie chce rywalizować z PiS. "Chcemy, żeby te dwa projekty poddać pod wspólną pracę w komisji nadzwyczajnej" - zaznaczył.

Karpiniuk dodał jednocześnie, że niektóre zapisy projektu PiS budzą wątpliwości konstytucjonalistów. "Projekt PO będzie zgodny z konstytucją i obowiązującymi przepisami prawa" - zapewnił.

Jak wynika z opublikowanej pół roku temu przez „Super Express” listy świadczeń wypłacanych przez państwo peerelowskim dygnitarzom, niektórzy z nich pobierają każdego miesiąca emerytury wojskowe w wysokości od 3 do ponad 9 tys. zł. Na liście znajdują się m.in. generałowie Czesław Kiszczak (z emeryturą 8 tys. zł brutto) i Marian Ryba (z emeryturą 6 tys. zł brutto).